-
No, to wróciłam
A tu pusto, ale mam nadzieję, że niebawem napiszecie, co u was. Ja jeszcze się tzrymam, nawet całkiem nieźle ( czytaj: dietetycznie). Zakupiłam słynny Shape z płytą i mam zamiar trochę się rozruszać, choć muszę przyznać, że bicepsy Tami Lee wzbudzają raczej moje zniesmaczenie niż zachwyt. Jakoś nigdy nie lubiłam umięśnionych kobiet, są takie mało kobiece. Choć ładnie wyrzeźbiony brzuch to jednak mareznie. Ramiona natomiast to zupełnie inna sprawa... Zresztą instruktorka na okładce płyty wygląda jak plastikowa lalka Barbie, a jak włączyłam, to okazało się, że ona jest raczej w wieku mojej mamy
Zresztą nieważne, grunt, że ma super kondycję, w przeciwieństwie do co niektórych młodych, lecz mało usportowionych i zdychających po wejściu na trzecie piętro ( czytaj: mnie).
Hmmm, znów zapomniałam o czym miałam napisać, więc jak zwykle wyszły mi same bzdury. Post z lekka podupada, chyba niedługo będzie trzeba się podkleić do jakiegoś innego
No, to idę szukać jakiegoś milutkiego miejsca, bo znów widzę tysiące nowych wątków na stronie. Jeśli w dziale "dieta oparta o wartości kaloryczne" znów znajdę chyba 346 wątek "ile kalorii ma budyń", to chyba zacznę gryźć i szczypać. Siebie, z braku innych możliwości
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki