Szczerze mówiąc to dla mnie taki sam dzien jak inne.
Nie mam w planie niejedzenia, po prostu będę jadła tak jak obecnie, gdy jestem na diecie. No może oprócz potraw mięsnych.
Każdy inaczej podchodzi to tego dnia i jego wybór co będzie jadł.

Ale taka głodóweczka jednodniowa mogłaby być nawet ciekawa, tylko ja raczej nie wytrzymam, no może spróbuję woda + razowy chleb? Nie wiem, zależy jak sie jutro będe czuła psychicznie.

Zobacze i dam znać jak mi poszło

POZDRAWIAM
op