-
Lean, nie dołuj się - ja mam 164/165 - i też mam problemy z kupieniem spodni - zawsze muszę skracać...widocznie teraz żeby sobie normalnie kupić spodnie trzeba mieć minimum 170...
a co do facetów - mój ma 186 - jest ode mnie prawie o głowę wyższy i jakoś mi to nie przeszkadza jemu też nie a przecież nie wszyscy są tacy wysocy na pewno sobie z tym poradzisz
a co do chudnięcia - co z tego, wróciło mi zaczynam odrabiać
pozdrawiam
-
ha, to pomyślcie że wynajmuję mieszkanie z kumplami wlaśnie, gotują naprawdę bosko, dogadzają sobie, moje lakomstwo przy nich świruje tylko że po 3tyg gdy przytylam 2kg stwierdzilam że koniec ze wspólnym pichceniem i obiadkami; robię oddzielnie zakupy, oddzielnie gotuję kurczaka, itd, trochę to smutne ale czuję się calkiem bohatersko a ci kretyni we mnie jeszcze śmią "uprzejmie" wmuszać michę spagetti bolognese. to naprawdę obóz przetrwania dla mojej woli, ale nie zagną mnie
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Do LEAN: Mamy identyczne wymiary Wiem że niektórym może sie wydawać że są ok np. takim kobietką co mogą się pochwalić wzrostem 170cm ale do nas krasnali to niestety nie pasuje ja wyglądam jakbym sobie kółko do pływania założyła na tyłek - nie te proporcje
Ale walczymy to już coś
Podaje swoje wymiary i bede zapisywać jak się będą zmieniały ( mam nadzieje - NIE one muszą się zmniejszyć!!!)
udo-53 cm
brzuch-76
talia-68
biodra-90
pupa-85
A od dziś gińcie
Następny spis zrobie 29 października bo do tej daty musze stracić połowe cm a następną do 29 listopada
Od dzisiaj przechodze na diete kopenhaską - będzie ciężko bo nienawidze szpinaku można go zastąpić kalafiorem?
No nic trzymajcie za mnie kciuki-
uda się?- NIE - MUSI SIĘ UDAĆ!!
-
ok, moje wymiary:
w pasie: 64, chcę mieć 58
w biuście: 85
w biodrach: 86
udo: 50
pris, zrobiłaś mi ochotę na spagetthi Jak widzę, jak inni jedzą, to najczęściej pod koniec ulegam pokusie Zanim ulegnę, to ja, głupia cieszę się, że inni tyją Ale jestem wredna :P
Mam dziś szaloną ochotę na; pizzę, zapiekankę, chipsy, ciasteczka, gumisie, pepsi, smażone pieczarki, itd..
-
Hej dziewczyny!
Tak zajrzałam na wątek i widze, że jesteśmy podobne. Ja mam 158 i waże teraz 50 kg. 2 miesiące temu ważyłam o 5 więcej, co prawda spadek nie duży ale to już coś. I tak samo jak Ty Aniu dąze do 45. Myśle, że będzie akurat.
Naprawde polecam Ci ruch, to może czynić cuda. Też straciłam już po kilka centymetrów, mam płastysz brzuch, boczki mi się nie wylewają, ramiona i uda smuklejsze Jest co raz lepiej i tak będzie do końca.
Trzymam za Was kciuki. A nad tą kopenhaską to się powaznie zastanów, ja bym się w zyciu na to nie zdecydowała. Nie lepiej zdrowo tysiakiem do celu?
-
Aha - a biodrówki są już niemodne tak poza tym I przeziębiają nerki w zimie...
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
Ruch by mi się sprzydał Ale nic mi się nie chce-ciągle jestem zmęczona i najchętniej skuliłabym się pod puchową kołdrą I jeszcze gdyby mi ktos ciepłą, owocową herbatkę przyniósł(malutko kcal ). Mam straszny problem z biodrami i brzuchem: nie jest szeroki, nie mam przy pokach fałd, ale nie jest płaski Ćwiczyć w ogóle mi się nie chce, najwyżej to potańczę trochę z przymusu
Pris, na modę zwracac uwagę, to żmudna praca..A biodrówki to fajne spodnie Ubieże się dłuższą bluzkę i nerki mają ciepło. Tylko do biodrówek figura musi być ok..A z tym już problem
-
Ktosiula a jak zgubiłaś te 5 kg? Jakie cwiczenia robiłaś?
A co do Kopenhaskiej to zapomnialam że jutro dzień chłopca i ja jade do swojego a u nich będzie ciasto i bede musiała zjeść - nie to że nie potrafie sobie odmówić bo potrafie tylko jego mama , tata i 2 siostry mnie zabłagają na śmierć i zaczną te swoje wywody! że dla świętego spokoju zjem kawalek i po dietce
Biodrówki są super i nie chodzi tu o mode po prostu fajnie w nich dziewczyny wyglądają i chce w nich wyglądać dobrze choć jeden dzień
-
A ja jutro pieke ciasto dla boya i pewnie się skusze brrr...ale tylko jeden kawałek i oczywiście jeśli zmieszcze się w limicie.
Aniu jestem na diecie 1000 kcal, 2 razy w tyg chodze na aerobik i praktycznie codziennie ćwicze: czasem brzuch, czasem ramiona i klatke piersiową i uda oraz pośladki ( mam zestawy na płytach) Oczywiście jak nie mam ochoty to czasem sobie odpuscze. Ostatnio miałam słabe dni i przytyłam w efekcie kilogram. Teraz biore już się ostro, bo musze zrzucić kolejne 5 kg, wierze, że się uda.
Tobie napewno też, Pamiętaj dieta + ruch = sukces
-
Cześć dziołszki
Ktosiula gdzie Cie zagnało? :**
Laski słuchajcie Agatki, to mądra dziołszka a samozaparcia ma jak nikt sama się ucze od niej ciągłego uporu i stanowczości Nawet jak ma złe dni, głowe trzyma wysoko i brnie dalej. A zestawiki do ćwiczen sa na kasetach z Shape'a, Vity i jakies były kiedys z Cindy C.
Biodrówki to nie koniec świata, ale warto w nie zainwestowac wiszą w szafie, jeść nie wołaja, a każda mobilizacja dobra jest
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki