-
Moją zmorą w diecie, oprócz słodyczy jest lenistwo. Ja i aerobik Chyba nigdy Nie mam się co dziwić, że nadal mam wystający brzuch Ale ja NIENAWIDZĘ richu Nienawidzę się zgrzać, nienawidzę być zmęczona, nienawidzę się schylać, a uwielbiam leżeć Gdybym miała do schudnięcia 20 kg to dawno już pojawiłyby sie rozstępy
-
Ojoj Lean ale jestes asportowa A może spróbuj robić coś co jest zgodne z Twoją naturą? Coś co poza spalaniem kalorii sprawi Ci przyjemność? Może basen? Płyniesz sobie powolutku, bardzo się nie męczysz a kalorie uciekają. ALbo aqua aerobik, tez fajna sprawa, spróbuj może Ci się spodoba. Ja tam uwielbiam uczucie po ćwiczeniach bo wtedy czuje, że zrobiłam coś dobrego dla siebie, poznniej tylko szybki prysznic i juz jestem swiezutka i jak nowo narodzona
Ago mnie za bardzo pochwaliła, cholera jedna Nie przesadzajmy (ale masz buziaka :*)
-
No udało się schudnąć pierwsze 2 kg Ale wczoraj mocno przegiełam z jedzeniem:
2 kawałki rolady z kremem
ciepły lód
3 kromki chleba z masłem i jajecznicą z cebulą i pomidorem
Kopenhaską odradzam ja ledwo doczołgałam sie do kuchni rano już po pierwszym dniu byłam zlana potem i padłam na podłoge i musiałam coś zjeść bo bym do szkoły nie doszła
Mi też strasznie nie chce się ćwiczyć ale dziś zaczne bo jakiś efekt diety jest a jak dołoże ćwiczenia może pójdzie lepiej
Mam takie pytanko czy moge na nogi zamiast standardowych ćwiczeń wykonywać kopnięcia bo kiedyś chodziłam na karate i to lubie i myślicie że da to jakieś efekty?
-
Gratuluje Aniu! I faktycznie kopenhaska to zły wybór. A wczoraj faktycznie pofolgowałas, ale trudno się mówi. Dobrze, że Cie to nie załamuje i chcesz walczyc dalej.
Rózne wykopy w stylu king-boxingu i karate napewno są obre na uda i pośladki. Więc czemu nie? U mnie na aerobiku czasem są układy z takimi elemantami - daje popalić Więc skoro Ci to odpowiada to nie zastanawiaj się ani chwili dłużej
Trzymam kciuki za następne kiloski Pozdrawiam, Ktosiula
-
gratuluję utraty kilogramków, a wpadką się nie przejmuj, tylko idź dalej własnym rytmem i będzie dobrze
pozdrawiam
-
jak mam przesunąć ten licznik ? w końcu zasłużyłam
-
musisz od nowa tickerek zrobic
-
Ktosiula, basen odpada ze względu na fałdy tłuszczu Wstyd mi paradować w stroju kąpielowym widząc zgrabne laski Ale coś zacznę może w końcu Tylko jest jeden problem: poćwiczę 10 minut i głowa mnie strasznie boli, i jestek czerowna jak burach, szumi mi w głowie i to mnie też zniechęca do ćwiczeń
-
Bo do wysiłku Lean trzbe niestety przyzwyczaic organizm. Skoro nic nie robisz w tym celu, tak będzie sie działo cały czas. Nie mówiąc już o zakwasach, które po byle jakich ćwiczeniach będą Ci doskwierać, a to często demobilizuje. Jakimi fałdami Ty się przejmujesz przy Twojej wadze???? naprawde, przykro mi ale ja tego nie rozumiem. nawet jeśli masz troche tłuszczyku to olej wszystkich na około, wkładaj kostium i pływaj, żeby ten tłuszczyk stracić!
-
Z tymi zakwasami to fakt Poćwiczę pół godziny na siłowni, a na następny dzień zakwasy takie, że chodzić nie mogę Dzisiaj jestem tak rozbita, że na pewno nie zacznę przygody z ćwiczeniami. Objadłam się chyba ze 1300 kcal Mam nieziemskie wyrzuty sumienia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki