-
wysoka szuka wysokie
Witam!
Znalazlam ta stronke calkiem niedawno bo jakies pare dni temu i od dwoch dni mam mocne postanowienie schudniecia kolejne . Pisze o wsparcie do wysokich bo o nas czesto mowia ze waga sie rozklad an centymetry a tego nie widac ale ja mam inne zdanie. Mala pulchna wyglada lepiej od pulchnej i wielgachnej .
Mam 180 centymetrow wzrostu i waze 90kg. Wiem ze to juz o duzo za duzo. Przed dzidziusiem jakies 3 lata temu wazylam 68 i tez mi sie wydawalo ze powinnam troche zrzucic. Dzis o takiej wadze marze, ale bylabym szczesliwa gdyby udalo mi sie zjechac do 75. Pomozcie i wesprzyjcie wielkoluda . Czekam na wasze dobre slowo i mam nadzieje ze inne wielkoludy z podobnymi problemami podziela sie swoimi dobrymi radami
-
No coż widze ze wielkoludow tru nie ma?!
Ale to nic tak sie tylko wygadam . To moj tzreci dzien diety. Jem duzo mniej z tabel wynika ze bedzie ok 1000k . Dzisiaj moj slubny mnie podkurzyl . Kiedy ja mu mowie ze planuje dietke i zadnych przyjemnosci to on mi wyjechal ze mnie pizza bedzie kusil . Ale ja sie nie dam, na tydzien wyjezdzam wiec sobie moze jesc pizze, brzydal jeden . Trzymajcie sie kuleczki i nie kuleczki. :P
Caluski
-
jestes moze troszke wyzsza od nas :P ale.. mamy taki fajny topic.. tutaj jest link http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...60238&start=30 i tam wlasnie tez roztrzasamy sprawy dotyczace wysokich i.. nie szczupłych...
zapraszam do przyłaczenia sie!!!! bo po co otwierac dwa takie same topici??
SERDECZNIE ZAPRASZAM!!!
-
Ehhh, chociaż jestem od Ciebie o równe 10 cm niższa to wiem dobrze, że małe pulchne wyglądają lepiej niż duże pulchne Bo one nadal są MAŁE
-
ja ma 170 i tez mam problem bo lepiej jest byc rozkoszna istotka niz babiszonem( sorry, ale ja tak sie czuje. nie dosc ze wysoka to jeszcze z nadwaga. czyje sie czasem jak chlopo-baba. takie zwaliste. wielkie i wogole. mam nadzieje ze nikt sie na mnie nie obrazie za te okreslenia . pozdrawiam!
-
Tylko wy schudniecie z tych zbędnych kilogramów w pół roku i będziecie mieć figrury modelek: szczupłe i wysokie, możecie coś zrobić z wyglądem, a te małe i niskie odchudzą się, i cóż z tego, jak nie urosną, bo to niemożliwe..Ehh, gdyby każda z Was oddała mi po 2 cm...Nie miałabym tych marnych 158 cm i może nie miałabym takich problemów z kupieniem spodni w przeciętnym sklepie
-
No a jednak ktos sie znalazl i chwala wam za to!
Lean niestety i tak sie z toba nie zgodze ze mamy lepiej.
A co do spodni no na wielkoludy tez jest problem ze znalezieniem
Dodatkowo jeszcze wielkoludy sa zazwyczaj wielkostope i tujest jeszcze wiekszy problem .
I jak taki wielkostopy wielkolud jest jeszcze pulchny to ludzie na druga strone ulicy uciekaja.hehe
Ale ja juz najgorsze mam za soba coprawda waga jeszcze stoi ale ja juz biegne i jakos poziom mobilazacji mi wzrosl!
Kobitki damy rade
ps.dzieki za odpowiedzi
-
no niestety musimy sie przyznac ze kazda niezaleznie czy jestesmy male czy duze. i tak nie ma nas idealnych rzeczy w sklepie ja mam przerabane talia waziutka szerokie biodra. nie znalazlam jeszcze idealnie dopasowanych spodni
-
Ale fajnie że ktoś jest długi!!!Ja tez jestem wysoka(hehehe-nawet bardzo0bo jeszcze o piątkę wyzsza od Ciebie.I wgowo stoimi tak samo.I oczywiscie moja waga podobnie jak w twoim przypadku pojawiła sie po ciąży.Bardzo trudno zacząc mi sie odchudzać.Moze przez to ze siedze w domu z dzieckiem i tak naprawde to nic specjalnego nie robie.Widzę rowniez ze podobnie jak ja masz problem z ciuchami i butami Ale wszystko jest do znalezienia.Ja po Wrocku tak długo chodziłam az znalazłamm sklepy gdzie mozna kupic ubrania i duże i młodzieżowe(bo jak kiedys wybrałam sie do sklepu dla nietypowych to sie załamałam--kolekcja dla pań po 50 ).Buty też są.nawet rozmiar 44.Tak więc nie jest źlepozdrawiam Cię i jestem z Tobą
-
Witam!! Ja tez naleze do wysokich..moze nie az tak, ale jednak. Mam 178 cm wzrostu i waze teraz niestety 85 kg z czym czuje sie okropnie...a przed wakacjami bylo 75kg...w sumie to i tak duzo jak na moj wzrost ale czulam sie ze jestem wagowo raczej normalna a nie tak jak teraz przy kosci. Wiem ze schudnę, ale jak na dzien dzisiejszy nie mam jeszcze tego mocnego postanowienia. Ale znam siebie juz nie raz startowalam z 85 kg i jak sie zawzielam to schudlam spokojnie te 10kg...teraz jeszcze chyba nie dojrzalam do tej decyzji i nie moge sie zawziąźć. Szukam jakiejs dietki...ale nie chodzi mi teraz o diete 1000 kcal...nie bawi mnie liczenie kalorii...myslalam raczej o jakiejs konkretnej diecie gdzie mam przypisane kazdego dnia co mam jesc..cos typu kopenhaska czy tez co innego. Jesli macie pomysly to czekam na wiesci. I pozdrawiam wszystkie wysokie kobietki odchudzające sie...mam nadzieje ze razem sie nam uda!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki