Wątek: 1 pazdziernika-startujemy z dietą??

jak tego motylka przesuwac po wykresie

Buziolek może i się da ale sama nie wiem bo za niektóre dałam 40 zł a krawcowa weźmie podobnie więc nie wiem czy sobie lepiej nowych nie kupić, muszę to przemyśleć.
A teraz idę sobie zjeść bułeczkę z tuńczykiem pa pa. Wpadnę później.

jakos sobie radze... mam ochote rzucic sie na slodycze... to taka reakcja na odstawienie cukru... za pare dni przejdzie. na razie zastepuje je cukierkami bez cukru i lizakami cremosa tez bez cukru.. nie jestem glodna, tylko jakos tak mi SIE CHCE...
na razie nic nie schudlam, ale to taka dieta. na poczatku idzie wolno, ale jak juz przestanie mnie ciagnac do slodyczy to waga zacznie spadac.
bardzo duzo mi daje to, ze moj facet sie ze mna odchudza.wiem, ze nie moge sie zlamac, bo by mi przed nim bylo wstyd.

Heeloo dziewczynki i kolejny dzionek mija a my nadal trzymamy się swoich postanowień.
Batik podobnie jak ty mam ochotę na słodkie i nie wiem czy dam radę chyba jutro sobie troszezkę połasu****e - stwierdzam żę wcześniej albo później i tak się na nie rzzuce a lepiej żeby to było w dzień niż wieczorem
Magdarynka1 super ja też rzuciłam 2 kg od soboty super uczucie. Powodzenia
Dziś zjadłam:
PŁATKI CZEKOLADOWE CINI MINIS - 4 ŁYŻKI + MLEKO OK. 100 ML
KAWKĘ BEZ CUKRU Z 2 ŁYŻECZKAMI SMIETANIKI DO KAWY - KARMELOWEJ
DANMLEKO CZEKOLADOWE
1/2 BUŁI I KROMECZKA CHLEBA GRAHAM + PASTA Z TUŃCZYKA (OGÓREK KISZONY TUŃCZYK + CEBULA)
KUBUŚ MARCHWIOWO-TRUSKAWKOWY
+ 40 MINUTEK ROWERKA + 20 BRZUSZKÓW
TO TYLE NA DZISIAJ JESTEM PADNIĘTA IDĘ SPAĆ. DOBRANOC

Witajcie. u mnie ostatnie 2 dni minęły nie za ciekawie tzn może opuściłam się troche w diecie, ale się nie załamałam do końca i się nie obżerałam Na wagę jeszcze nie stawałam więc nie wiem czy są rezultaty, ale wiem, że psyhicznie lepiej się czuję, kiedy wiem że mam kontrolę nad tym co wkładam do ust..heh jak to zabrzmiało Jeszcze dzis napiszę co zjadłam. Narazie jest 300 kcal na śniadanko.

Aha Beciu co do tych spodni, to ja bym je na twim miejscu sobie pozwężała u krawcowej. U mnie taka na osiedlu to by wzięła może z 7-8 zł za parę jeśli byś zaniosła do niej wiecej. więc może rozejrzyj się troszke. Ale poczekaj jeszcze troche, bo może schudniesz więcej Tzn napewno

czesc!!U mnie padaka!Co zrzuciłam to juz nadrobiłam SRTASZNE!!!!!!!!Ale nie poddaje się

CZEŚĆ!DOBŻE IDZIE ,JA TEŻ BYM CHCIAŁA MIEĆ TAKI PROBLEM Z SPODNIAMI.MOŻE POPROŚ MAMĘ JAKIEJŚ KOLEŻANKI.ONE UMIĄ ZAZWYCZAJ SZYĆ,DROBNY UPOMINEK,A KOBIETA BĘDZIE SIĘ CZUŁA POTRZEBNA. POZDRAWIAM!

pol kilo dzisiaj mniej. czyli zaczyna sie spadek. no i dobrze! juz mi sie robilo nudno w aspekcie zywieniowym, ale dzisiaj robie z mama bigos, wiec bedzie odmiana jak sie patrzy dzisiaj troche mniej mi sie slodyczy.. czyli wczoraj byl najwiekszy kryzys. uff cale szczescie ze wytrzymalam
beciu ja na razie mam same za male spodnie, a chcialabym miec za duze!!! zwezisz je sobie jak juz bedziesz wazyc ile chcesz
trzymajcie sie dziewczyny, chociaz nie jest latwo!!!!

Witajcie słoneczka!!! Hmm ale mnie dziś z rana znów głowa bolała nie mam pojęcia z czego no ale wzięłam sobie tableteczke i teraz już jest spoko
Batik super że idzie ci tak dobrze - to chyba najwspanailsze jak widać efekty swojej diety - nic tak nie motywuje, trzymam kciuki
Hej cynia32 poczekaj poczekaj wszystko powoli a sama zobaczysz jak na tobie spodnie wiszą.
Buziolek jestem pełna podziwu że się nie poddajesz oby tak dalej, jestem z tobą
Moje dzisejsze menu wygląda następująco:
śniadańko: 1 bułeczka sojowa + 2 plasterki sera light + pomidorek + kawa ze śmietanką w proszku
II śniadańko: jogurt (330g) kawowy do picia
obiadek 4 małe placuszki (100g) - wiecie nie mam pojęcia ile mogą mieć one kalorii
podwieczorko-kolacja: banan i może coś jeszcze np. jabłuszko zobaczymy w zależności od mojego wiczego głodu + kawa z mlekiem 3,2%
To wsumie jakieś 1200 kcal - urcze dużo a miało być 1000 kcal
Trzymajcie się do zobaczonka później. Buźka pa pa