Wątek: Chcieć to móc!!! Kto chce chudnąć ze mną? :)

Ejno => kazdy ma czasem gorsze dni, a tutaj mozesz sie ze wszystkiego wyzalic, wtedy sie lepiej robi
Ja dzis powracam ostro na dietke, bo te 2 ostatnie dni, to takie kiepskie raczej byly i teraz mam wyrzuty sumienia, no ale coz, trzeba brnac dalej
Buzka:*

a ja się własnie zastanawiam co się stało z założycielką tego topicu... ?

No wlasnie. Tez kiedys nad tym myslalam. Zalozyla topic i sobie poszla Ogolnie sporo nas na poczatku bylo, a teraz... No lae coz, trudno.
U mnie wreszcie z dietka sie jakos postaralam Ale zbliza mi sie okres, no i z samopoczuciem moim nienajlepiej, do slodkoscimnie ciagnie, czuje sie napompowana, ociezalo itd. itp.

Aha, dzis rano wazylam 52 kg Ale szczerze mowiac, to ta waga mnie przeraza, bo kiedy z odchudzankiem szlo mi bardzo dobrze, to dochodzilam do tej wagi 52 kg i dalej NIC. nie chciala juz drgnac Dwoilam sie i troilam, a ona stala w miejscu Az w koncu z moja cierpliwoscia i silna wola w rozpaczy powracalam do dawnych nawykow zywieniowych. No i jojo bylo
No ale nic, teraz sie postaram!!

no ja tez jestem przed @ i taka jakaś ciężka i napuchnięta się robię

(tz. tak się czuję )
żeby kogoś wyobraźnia nie poniosła

Dziewczyny apeluje do Was:
PISZCIE TU COSIK, BO NASZ TOPIC PODUPADA, SMUTNO TAK JAK PISZEMY CORAZ RZADDZIEJ,A PRZECIEZ W KUPIE SILA RAZEM LATWIEJ, WSPIERAJMY SIE!!


Ja przynajmniej nie mam tyle silnej woli, zeby samej dac rade

Wlasnie lece [ojezdzic na rowerku przed telewizorkiem

BUZKA!!

eee ten tego no jakoś tak podupadł ostatnio ten topic...

zawsze się na inne rzucić można

ja dziś wyszłam na ok 1000kcal
a teraz mnie brzusio boli bo....
własnie sobie schrupałam trochę... surowego makaronu wiem jestem trochę poj*$^&%
ale miałam smaka na niego a brzusio mam nadzieję że przejdzie zaraz

nio, trzeba chyba zmienic topic, bo tak tu pusciutko... Bylo milo, ale sie zbylo!
Ale coz odchudzamy sie dalej

jej tak żeby się nie odchudzać
a żeby kg w dół leciały

witam serdecznie
przeczytałam twoj list ..i jest tak jakbym sluchala siebie mam 21 latek studiuje no i tez mam dos noszenia jednych spodni ( w dodatku czarnych bo czarne wyszczupla rzekomo ...) mam 176 i okolo 76kg...(heh a tak na marginesie chyba tylko tu jestem w stanie sie przyznac ile waze) tak wiec zaczynam - po raz 1000 w swoim zyciu no ale zaczynam, karnet na areobick juz wykupilam, sprawdzilam godziny otwarcia basenów jednym slowem machina rusza mam nadzieje ze w grupie bedzie raźniej nie ukrywam ze licze na wsparcie serdecznie pozdrawaim P.S. Ty wczesniej zaczęłas dietę wiec napisz mi prosze o rezultatach, papa