ja pomimo iż się trzymam i tak ciągle o tym myślę, o tym co zaraz zjem, kiedy, ile jeszcze czasu do tego...obsesja po prostuzupełnie nie wiem co z tym zrobić...
najchętniej, jakby można było, zrobiłabym sobie kompletne wakacje od jedzenia...byłby święty spokój
![]()
Zakładki