Mnie motywuje to ze nie mieszcze sie juz w swoje ciuszki (a na nowe mnie nie stac ). Takze nie mam wyjscia - musze schudnac A ze strony faceta to nie ma zadnego wsparcia bo tylko chodzi i powtarza ze uwielbia moj brzuszek Jak ja siedze na dietce to on przy mnie wcina rurki z kremem bo uwaza ze tez moge Ale sie nie daje