-
no to rzeczywiscie nic tylko ja kochac... nie martw sie i nie waz codziennie.
-
szkoda z nei mam takiej dokladnej wagi chyba w nia zainwestuje... u mnei rano codziennie 69... nawet w strone 68 a wieczorem cholerne 70 normlanie szok nienawidze tej 70
-
ewunia dla psychiki niezdrowo się wazyć i rano i wieczorem
Wieczorem normalnie jest 1-2kg więcej...
Pochwalę się - kilo w dół czwartego dnia South Beach
pozdrawiam
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
wow gratuluje chyba jednak sie na nia zdecyduje wkoncu bo juz duzo dobrego tu czytam o neij
-
Chyba z dziewczynami na SB z wątku w pamiętnikach lansujemy nową modę, bo coraz więcej chętnych
Polecam serio, choć mam wahania nastroju i jestem osłabiona, ale ZERO JAZD NA ZAKAZANE JEDZENIE I SŁODYCZE! Jestem z siebie dumna że z dnia na dzień potrafiłam odstawić zupełnie prince polo ukochane, chleb, ziemniaki, makaron który uwielbiam (dzień przed dietą zafundowałam sobie spagetti bolognese w ramach pożegnań
pozdrawiam!
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
poniewaz topic spadl na 3 strone musze cos napisac przeciez...
i chcialam powiedziec ze temat topiku to... moje zycie... od poczatku listopada 70 kilo.... raz juz 69 to znow 70... to cyfra chyba sie ode mnei nei odczepi wrrrr
niby jestem na diecie (ale obzeram sie w weekendy) i nic...
cholerne siedem dych
-
w poniedzialek rano waga pokazala rowne 69,0 kilo. tylko ze problem polega na tym jak sie czuje. a czuje sie jak balon. jak sie patrze na siebie to widze wieksza pupe okres mi sie skonczyl, pol kilo mniej a ja czuje sie fatalnie. czy ktos ma podobnie ? moze ktos wie cos o takich zawirowaniach
-
ja mam podobnie - ja z koleji mam wielki brzuch no i tylek tez - serio balonik wiem wiem uslysze zaraz ze cwiczyc i cwiczyc trzeba - ale ja ciagle czuje sie taka wielka ciezka - mam tak od jakis 2 tygodni - chyba jednak faktycznie cwiczenia by pomogly...
chociaz ja tak wogole czuje sie ( z reka na sercu ) grubasza niz przed ochudznaiem i normalnie co zjem to czuje zaraz w brzuchu ( a jem ostatnio duuuzo )
-
A ja i tu się muszę pochwalić - dobrnęłam na SB do magicznej liczby 70... Do końca I etapu 4 dni, także mam nadzieje jeszcze z kilogram stracić i będzie szóstka z przodu - uff.
yasmin takie zawirowania po okresie się zdażają też, właściwie jak jest syndrom PRZED to jest i PO - właśnie nastrój do bani, ciało "puchnie" ale to chwilowe, za dzień-dwa Ci przejdzie
ewunia mam podobnie z tym postrzeganiem siebie Mam na koncie 5-6kg mniej niż w maju i co? Oglądam zdjęcia z imprezy z maja - spodnie biodrówki, wylewa się przeraźliwie, a ja uśmiechnięta i się bawie, nie przeszkadzało mi to wcale że wyglądam jak kaszalot... Może i dobrze, ale teraz widzę każdy kilogram za dużo na sobie jeszcze. Mam ochotę przesunąć ticker na mniej niż te 65kg, być taka szczupla-szczupla, nie zasuszona, ale tak żeby mieć po prostu figurę super i boską, a nie "w sam raz"
pozdrawiam ex-70tki i 70tki obecne, ale za niedługo też ex!
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
ja nawet duuzo nie jem ale pupe to normalnie bym przez dwa podzielila. moze rzeczywiscie troche bym pocwiczyla?myslicie ze to pomoze?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki