Strona 2 z 18 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 178

Wątek: 5-7kg mniej do sylwka

  1. #11
    redsik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    makbet jeśli o mnie chodzi to odchudzam się tylko i wyłącznie dla siebie. ja spędzam z moim chłopakiem średnio jakieś 3 godziny dziennie a sama ze sobą jestem 24 h i chce się czuć lepiej. a tak naprawde jeśli chodzi o chłopaków to ja nie wiem czy oni zawsze mówią szczerze.
    mój plan na dzisiaj to owoce i warzywka. no i oczywiście dużo ruchu. najpierw godzinka na rowerku, póżniej brzuszki z claudią schiffer a na końcu ramiona z tamilee.
    czy ktoś wie jak się pozbyć oponki z brzuszka. marze o ślicznym brzuszku, ćwicze go codziennie a oponka dalej jest.??

  2. #12
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    zauwazylam u siebie w środowisku ze są 2 najcięzsze typy urody i figury i tak sie zastanawiam co jest gorsze :/
    1. to duzy brzuch, wieczna oponka i wrażliwy żołądek (1 jabłko i wygladam najbym połkneła piłke)
    2. to szeroka dupcia i mięsice duze uda.
    Zauwazyłam że to co maja 2 typ urody nie mają problemów z brzuchem a ci co maja duzy brzuch nie maja problemów z nogami. Ja robie 2tyg ćwiczeń i mam super nogi. Wogle nie chwaląc sie mam zgrabne nogi i tyłek, ale brzuch? wielka opona której nie mozna sie pozbyć!
    zastanawiam sie czy wogle da sie z nią cos zrobić, kiedyś 2 miesiace regularnie ćwiczyłam i wiecie co? Zero ! Nic komplenie ! Ani drgną ! :/ to jest jakieś chore.

    Jezeli chodzi o ćwiczenia to nie wzroruje sie na zadnej claudi ani tami lee bo po co ? One są tylko wynajętymi modelkami czy kulturystkami do pokazania beznadziejnych ćwiczeń które każda wymysliła by sama w domu. To taki chwyt reklamowy, bo jak Claudia jest chuda to ona napewno stosowała te same ćwiczenia ;/ a to nie prawda.
    Ja tam robie tradycyjne brzuszki, nożyce, napinanie, przysiady i super skakanka.
    Czasem tez włączam muzyke i szaleje, przy seanie paule nie sposób siedzieć i nie ruszać bioderkami

  3. #13
    kwadratura jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    i ja i ja!

    cały październik fogowałam sobie jak sie dało, na szczescie nic nie przybyło, także źle nie jest, a od dziś plan iście napoleonski :wejść w rok 2006 w nowym rozmiarze i zostawić to co niepotrzebne tu cel [65kg] pal!

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez makbet
    moja sytuacja różni się o większosci tym że ja nie mam chłopaka. Co czytam posty to każda odchudzajaca sie ma chłopaka i tak sie zastanawiam czy niektórym potrzebne jest odchudzanie? Rozumiem że robicie to dla siebie, no ale skoro wasi męzczyźni z wami są i was kochaja to moze kochają was takie jakie jestescie i nie chcą zadnych zmian?
    Jezeli chodzi o mnie mam na imie Magda, mam 18 lat i jakieś około 167-170 wzrostu (dokładnie nie wiem) a waże jakieś 60-63 kg. ;/ okropność !! ;/
    Do sylwestra chciałabym ważyć 55kg. Chcem schudnąć 5-7 kg.
    ej Makbet ja też nie mam faceta i co z tego jakieś takie nie za dobre mam z nimi doświadczenia
    mam 169cm wzrostu i ważę 62,7kg i też już trochę się odchudzam...
    ale nie uważam że wyglądam tak tragicznie może mi wystaje coś tu i ówdzie ale co tam chłopaki czasem lubią jak jest "za co chwycić"
    a co do chłopaków...
    to przecież wystarczy się pięknie uśmiechnąć, pogadać i mądrze i "głupio" i znajdzie się nie jeden który by chciał żebyś z nim była

    więc główka do góry, do tego zaczynasz się odchudzać dopiero więc kg spadną szybko (nie to co ja weteranka ) i nim się obejrzysz już będziesz ważyć to swoje 55kg

    co do typu urody (figury no )
    to ja mam masywne uda i pupcię (ale akurat z mojej pupci zadowolona jestem) a brzuszek hmm... no mógłby być lepszy i... BĘDZIE

    powodzenia będe cię tu kontrolować

    buziaki :*

  5. #15
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    nie wystarczy sie ładnie uśmiechnać i zagadać i wiem to z włąsnego doświadczenia. Od zawsze nie moge se nikogo znaleźć, nikt mną sie nie interesuje bo widze to, ja tez nie mam jakoś okropnych problemów z wagą ale taka jest prawda. nie mam powodzenia i jush... I PROSIŁABYM BARDZO zeby nikt mi nie pisał pierdół ze uśmiech i pogodne nastawienie czyni cuda bo ja w to niewierze. jestesmy tu pomagać sobie W walce w tłuszczem.

    więc główka do góry, do tego zaczynasz się odchudzać dopiero więc kg spadną szybko (nie to co ja weteranka Wink ) i nim się obejrzysz już będziesz ważyć to swoje 55kg <----takie słowa mi bardzo pomogają DZIEKUJE

  6. #16
    redsik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    makbet jeśli chodzi o claudie i o tamilee to na ich płytach są te same ćwiczenia co wszędzie ( ameryki nie odkryły) ja po prostu lubie ćwiczyć z kasętąto znaczy jak ktoś liczy i wykonuje wtedy ćwiczenia do końca, polecam. a facetami sie nie martw napewno nie spotkałaś jeszcze nikogo odpowiedniego, napewno to nieprawda że nie masz szczęścia. no i najważniejsze jesteśmy tu po to żeby pozbyć się tłuszu i to jest fakt. napewno nam się uda i to już niedługo.

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    nie wystarczy sie ładnie uśmiechnać i zagadać i wiem to z włąsnego doświadczenia. Od zawsze nie moge se nikogo znaleźć, nikt mną sie nie interesuje bo widze to, ja tez nie mam jakoś okropnych problemów z wagą ale taka jest prawda. nie mam powodzenia i jush... I PROSIŁABYM BARDZO zeby nikt mi nie pisał pierdół ze uśmiech i pogodne nastawienie czyni cuda bo ja w to niewierze. jestesmy tu pomagać sobie W walce w tłuszczem.


    co do tej części wypowiedzi Makbeciku to nie uważam że to nie sa pierdólły bo ja piszę znów z mojego dośwaidczenia...
    i pogodne nastawienie na prawdę dużo daje...

    który chłopak odwróci się za smutną dziewczyną która chowa się po kątach bo ma kompleksy? tak- jakiś na pewno, ale nie tylu co za uśmiechniętą dziwczyną która chce się cieszyć życiem...

    zresztą nieważne----> mówmy o diecie

  8. #18
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    może macie racje z tymi kasetami, w końcu to jakaś forma mobilizacji
    facetami przejmuję sie ale tylko czasami hehe i tak teraz nie miałabym nawet czasu na faceta choć przyznam ze marze o wielkiej miłosić ;D hehe ale sie rozmarzyłam
    ja lece robić lekcje
    2 dzień mojej walki z tłuszczem przebiega bardzo pomyślnie zycze wiele dobrego :*

  9. #19
    makbet jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    34

    Domyślnie

    Asinka3 ale ja nie chodze cały czas smutna, ja bardzo często sie usmiecham, teraz mniej bo widze że to nic nie daje, wogle kiedyś mialam bardzo dobre nastawienie do świata byłam gotowa na wszytko chciałam poznawać ludzi, straciłam wiare gdy zauwayzłam ze to nic nie daje...i ze to poprostu nie ma sensu, nie bede udawała ze ciesze sie zyciem bo tak nie jest...

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez makbet
    Asinka3 ale ja nie chodze cały czas smutna, ja bardzo często sie usmiecham, teraz mniej bo widze że to nic nie daje, wogle kiedyś mialam bardzo dobre nastawienie do świata byłam gotowa na wszytko chciałam poznawać ludzi, straciłam wiare gdy zauwayzłam ze to nic nie daje...i ze to poprostu nie ma sensu, nie bede udawała ze ciesze sie zyciem bo tak nie jest...

    chciałam tylko powiedzieć że .... rozumiem...

Strona 2 z 18 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •