ja wiem tylko jedno jak mam straszna ochote na slodycze to je jem.. bo jak zaczne sie zapychac waflami ryzowymi - suszonym czyms- owocami - to rezulat taki ze zjem to wsyzstko a pozneij cos slodkiego i tak
a najgorsze - zjem 1 cukierka - to pozniej - a co tam i kolejne 10
a co do tego ze sa w domu.. nic nei wymyslisz ja tez tak mam - same lakomczuchy w domu i wiecznie tony pysznego zarelka - slodycze wieczorami kebaby pizze w lodowce tony jedzonka... oj wiem jak ciezko
po prostu tu tylko silna wola