-
FACECI TO DRANIE - BEZ WYJATKU
DZIEWCZYNY! MUSIMY SIE WSPIERAC! CHUDNIEMY DLA NICH, A ONI CO? - "ŻEGNAJ MAŁA, MAM INNĄ!"
KTO JEST ZE MNĄ? PISZCIE
JA MAM ZLAMANE SERDUCHO!
-
to ja sie szybciutko dołącze. Ja przez pewnego drania cierpie juz 2 miesiace. To była wielka miłość..... przynajmniej tak myslałam. Półtora roku razem a on co? zrobił papapa i tyle go wydzieli. Dlaczego mnie zostawił: bo dowiedział sie ze miałam kogoś przed nim (2 lata przed tym jak sie pozanliśmy) tzn ze nie był moim pierwszym, i ze nie chciałam mu tego powiedziec ( głupia uwazałam, że to nie jest istotne), a jak juz powiedziałam to mnie zostawił. Podobno mnie kochał, ale nie potrafił by mi juz uwierzyć. A ja go nigdy nie zdradziłam... ba nawet nie spojrzałam na innego, i starałam sie byc dla niego idealna... no cóz. teraz cierpie i staram sie pozbierać. Ale powiedzcie mi czy jego zachowanie jest tak całkiem normalne
-
Witajcie w klubie dziewczyny.Ja tak samo cierpie przez pewnego Drania...Juz kilka miesiacy chociaz ostatnio mialam wiekszego dola bo musialam zrobic cos czego bym nigdy niezrobila ale zostalam zmuszona przez niego...U mnie tez byla wielka milosc i mielsmy byc razem do konca zycia a tu co...Koniec bez zadnych wjasnien...Boze ale faceci sa okrutni ja juz chyba nigdy niezakocham sie w zadnym bo to tylko cierpienieNo ale coz trzeba zyc dalej...i BYC NIEZALEZNA KOBIETA!!!!
Pozdro:*
-
E tam. Nie wszyscy to dranie. Znam wielu porządnych (że też cholera żaden nie jest mój :>). A Wam powiem : uwierzcie mi, minie. Odcierpieć trzeba, jak się kochało, a czasem zdarza się kochać idiotę. Głowa do góry! Trzeba być pozytywnie nastawionym i nie szukać na siłę. Facet to nie wszystko
Aha - i oczywiście życzę Wam fantastycznych "mężyszyczyzn" zakochanych w Waszym wnętrzu a nie cyckach (co nie znaczy, że mają im się nie podobać )
-
po 1: NIE wszytcy to dranie
po 2: NIE odchudzamy sie dla fectów tylko dla siebie!!
-
makbet - ja już ciebie chyba znam kobieto, czy ty gdzie nie wejdziesz tam wszystko krytykujesz pozdro for you, ktos musi byc obiektywny
Marlaa, Kirden - dzięki, trzymamy się razem, a jego zachowanie faktycznie było dziwne, Marlaa. Ale znam inne przypadki.
Chłopak, który złamał mi serce był ponoc moim "przyjacielem". Niecały miesiąc temu powiedział mi, że chce byc ze mną, że zależy mu i podobne pierdołki, a tu dziś mi wyjeżdża z tekstem, że poznał inną i chyba z nią będzie chodził. I jeszcze bezczelnie pyta, co ja na to?!
Dżizus! Tego to dopiero nie rozumiem - kto normalny poznaje panne, wie o niej może to jak się nazywa, bo więcej na pewno nie i po no chyba tym miesiącu znajomości wie, że chce z nią chodzic? Bo ja tego nie rozumiem w ogóle, no chyba, że cały czas mnie oszukiwał, drań jeden!
Do makbet: ja tylko chciałam podkreślic, że staramy się byc atrakcujne dla nich
-
Do Yanny : pliz, poznaj mnie z choc jednym
"czasem zdarza się kochac idiotę" - tylko dlaczego to "czasem" u mnie znaczy "zawsze"?
-
mendi17, ja chętnie bym cię z takim poznała, ale jestem zazdrosna a on jest moim kochanym mężem.
-
ja staram sie być atrakcyjna sama dla siebie sobie sie pododać faceci to tylko mały element
ja nie krytykuje tylko stwierdzam realne fakty
-
makbet musisz jednak przyznac ze gdzies tam w srodku chocbys sie nie wiem jak zapierala to odchudzajac sie tez chcesz zeby mezczyzni widzieli w tobie ladna szczupla atrakcyjna kobiete. przecierz to naturalne.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki