Teraz nie jem prawie w ogóle węgli, żadnego pieczywa, makaronów, ziemniaków, pierogów itp, ewentualnie ryż. I teraz nie puchnę. A wcześniej miałam straszliwy z tym problem, bo cały czas chodziłam obrzmiała. Więc może to faktycznie od węglowodanów...