Wątek: Dieta Kopenhska

yasminsofija Mowisz, ze wychodzi 400 kcal, ale nigdzie nie jest napisane, ze to jest 400 kcal dziennie. Np przeanalizujmy dzien pierwszy:

sniadanie: kubek kawy, kostka cukru ---ok, malo kalorii
lunch: 2 jajka, gotowany szpinak, 1pomidor --- wiec ile tego szpinaku??? moglabym zjesc nawet 400-500 gram, ja go lubie,a nawet i wiecej
obiad: duzy befsztyk, salata z olejem i cytryna... ja robie naprawde duze befsztyki i on sam moglby miec 1000 kcal

wiec... Gdyby policzyc zawartosc kaloryczna z jadlospisu dziennego, mogloby wyjsc 1000 kcal. Niektore dziewczyny przeciez jedza CALEGO kurczaka. Gdyby Kopenhaska opierala sie na liczeniu kalorii do 1000, nie byloby chyba jojo, po jej zakonczeniu?

Gdzie jest napisane ile kcal ma zawierac jeden posilek w kopenhaskiej? Ok, jest okreslone co jesc, ale nie ile. A jesli jest, a ja o tym nie wiem - to gdzie?

hej neudia nie atakuj. skoro taka madra jestes i wszystko na ten temat wiesz to po co sie pytasz? ja odpowiedzialam bo robilam ja dwa razy i wiem jak rzecz wyglada.

Sorki, nie chcialam atakowac. Chcialam sie tylko dowiedziec czy jest okreslone ile kalorii ma dzienny jadlospis, to wszystko. Nie doczytalam sie tego nigdzie, na rzadnej stronie, wiec moze jest mozliwe trzymanie i 1000 na kopenhaskiej, wyprubuje za tydzien i powiem czy to jest mozliwe, jak i czy da sie na tym schudnac

zazwyczaj jest napisane ile g mięsa ma być, tak mi się wydaje, zaraz mogę zajrzeć do mojej rozpiski z gazety...

wychodzi niewiele, może nie 4oo, ale koło 7oo chyba

Neudia: chciałabyś przez dwa tygodnie jeść takie świństwa? będąc na tysiaku?
ja bym się nigdy na to nie zdecydowała

a tysiak niestety nie gwarantuje, ze nie będzie jojo
trzeba ładnie wychodzić po diecie
i może po 13-stce łatwiej o jojo
ale ja po 12oo wciągu jednych tylko wakacji przytyłam jakies 15 albo nawet 2o kilo

befsztyki i kurczak mają mieć po 200g, ryba 300g, szpinaku ok300g, sałaty do woli

Moim zdaniem kopenhaska ma 600 - 650 kcal dziennie. I tyle powinna mieć.

agassi... wiesz, nie chce mowic ze probowalam wszystkiego, wiec sprobuje i kopenhaskiej. Wiem, ze jest duzo za i duzo przeciw, ale chce wiedziec jak najwiecej na ten temat zanim sprobuje.


natalka86 gdzie wyczytalas o tych gramach? Tak, w ogole to dziekuje - bo wlasnie tego szukalam.

i jeszcze jedno pytanie... Czy po Kopenhaskiej przy wychodzeniu dodawac po 50, czy 100 kcal i przez jaki czas? dzien po dniu dodawac 100 kcal, czy co tydzien?[/b]

i tu natalko zdania są pewnie też podzielone, bo u mnie liści sałaty jest 5
ale to taka różnica, ze w ogóle nie warto sobie głowy zawracać

naudia: mi się wydaje, ze 1oo co tydzień... ale może lepiej po 1oo co 2-3 dni i szybko wskoczyć na tysiaka?
bo niby poniżej tysiąca nie można, więc nie chcę namawiać ;(
ale jak mówię, to czysta teoria, nigdy mi samej nie udało się utrzymać wagi

witajcie!!!

dziś 8 dzień. boli mnie gardło... chyba od tego picia ciągle zimnej mineralnej.teraz piję gorrącą wodę z cytryną.mam nadzieję że pomoże.ale jak dostanę gorączi>mogę wziąść coś antygorączkowego? co myślicie.

je śli chodzi o dietę to good. schudłam kolejne pół kilo wczoraj było ciężko: tylko kurczak i owoc. ale zjadłam banana, bo on lepiej nasyci.

co do kalorii to obliczyłam że generalnie jem ok. 600 na dzień. jedynie w piątek i niedzielę jest od 200-300! masakra. ale byle do soboty. mam nadzieję że schudnę kolejne 3,5kg. potem trzeba to będzie utrzymać. co polecacie żeby utrzymać wagę ale żeby móc jeś ć makaran, może nie codziennie ale 2-3 razy w tygodniu na obiadek. muszę pilnować budżetu, bo od pon do piątku mieszkam w mieszkanku studenckim.na weekendy tylko jeżdżę do domku. a i tam jedzenie niespecjalnie dietetyczne...

pozdrawiam wszystkich i do przeczytania...

ja również byłam na tej diecie! efekty jak dla mnie całkiem niezłe ale po jej ukończeniu
trzeba się pilnować.Powinnaś po jej ukończeniu powoli dodawać kalorie ,nie spożywa zbyt dużo tłuszczów itp.A'propos leków to na pewno nie kolidują z dietą.

słuchajcie, a jak wy robicie ten befsztyk? Jakie to jest konkretnie mięso? cholewcia z mięsem (a konkretnie rodzajami i wiedza na ich temat) u mnie na bakier, musze sie doedukować