Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 48

Wątek: ANTY - obżarstwo!!!

  1. #21
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    Marlenko! teraz to chyba Ty kochana chcesz dostać klapsa!!! miał byc 1000!!!!! a nie jakieś tam marne 750 kcal... jak tak pociągniesz przez kilka dni to później się rzucisz na jedzonko...

    Joasiu a Ty sie tak nie dołuj! fakt, ze nie mało tego dziś pochłonęłaś... no, ale jutro sie nie dasz! bo jesli sie dasz pokonać to Ciebie tez opieprz czeka!!!

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    tylko że ja taką wyżere to od kilku dni mam...

  3. #23
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    buraczq! To ja tu uwielbiam wafelki familijne! HA!!!!!!!!!!!!!!!! Masz szczęście, że już nie jestem na diecie, bo pozwole sobie (dla Twojego dobra ) odebrac Ci tytuł królowej wafelków Tak na marginesie mój ex mówil do mnie wafelek, bo naprawde mam słabość do nich (szczególnie familijnych)

  4. #24
    Guest

    Domyślnie

    Ech, heh... wycieczka... guzik i tak wszystkie słodycze już zjadłam
    Ale od 1 grudnia pełna mobilizacja i ścisła dieta 1000 kcal
    Tak, tak, i nie będzie zmiłuj.
    Porzucam pomysł 800 kcal, bo to mi nigdy na dobre nie wychodziło...
    Na moje urodzinki (5 stycznia) niech będzie 5 kg mniej
    Idem się ubierac....

  5. #25
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Yasminofija, proszę uprzejmie Zawsze możesz na mnie liczyć w kwestii bury
    Jeden plasterek to niewiele, zostaje Ci odpuszczone
    Joasiu, Ty za to, zdecydowanie przeginasz Co to za wyżalanie, że niby taka biedna jesteś, bo zjadłaś kupę słodyczy? A od 1 grudnia ścisła dieta 1000 kcal..? (Nie wspomne o pomyśle z 800 ) Dobrze wiesz, że zaczyna sie od dziś, od teraz! Może nie 1000, a 1500, wtedy będzie łatwiej Ci wytrwać bez wpadek, a żołądek sie obkurczy na pewno Jeśli 5 stycznia ma być 5 kilo za Toba, to bierz sie do roboty!
    Marlenko, wielkie gratki! nie zapędzaj się tylko za daleko, 1000 to minimum!
    Buraczeq, niewiele kcal mają te Twoje wafelki, mniej niz 'moje' jabłko Jeśli zamknęłaś sie w limicie, to wszystko gra

    Ja wczoraj nie uległam, zamknęłam się w 1000 kcal i dziś na wadze było 57,3 Dziś planuje dojśc do jakiś 1300- 1500, zobaczymy jak będzie...

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    No to się przyłączę tez, bo ostatnio moja dieta to fikcja.tak niby liczę kalorie i trzymam się w granicy 1200, ale czasem zapomnę policzyć, ze zjadłam nlp paczkę m'n'msów orzechowy (ostatnio mój kusiciel podstawowy). Głupio sie tłumaczę tym, że jestem chora i coś od życia mi się nalezy, a poza tym to zacznę po 1.12, czyli po obronie pracy mag. Ach, co tu dużo gadać... Porażak, a w sywestra miało być 54 kg (tak zakładałam na poczatku października), tylko że od miesiąca waga ani drgnęłą, bo i dieta praktycznie nie istnieje, nie mówiąc już o ruchu. kranety na basen leża odłogie, bo przy takim kaszlu nawet nie wychodzę za dzrzwi domu.

    Beznadzieja!!!!

  7. #27
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie rezygnuj! waga spadnie, zobaczysz! i takm jak mowi werek, nie od 1 grudnia (bo niby czemu), a OD DZIŚ (nawet jak zjadłas na sniadanie 5 drożdżówek albo pizzę)

  8. #28
    Guest

    Domyślnie

    Werku, Qwerq wasze życzenie jest dla mnie rozkazem
    A z wycieczki jestem zadowolona, bo nie dałam się obwarzankowemu szaleństwu (w Krakowie byłam...), a zamiast pójśc do makdonalda (a fuj.. ) lub na pizze (w sumie to też nie przepadam... ) poszłam sobie z panem przewodnikiem pozwiedzac UJ-ta
    Nie dośc, że nie pochłonęłam kupy żarcia, to jeszcze spacerkiem kalorie spaliłam Jeśteści ze mnie dumne

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    Mwali witam, witam No ja tak na serio to też zaczynam od 1.12, ale to nie znaczy, że dziś będzie obżarstwo stopnia 1. Ktoś kiedyś ładnie powiedział, że "jesteśmy tym co zjemy, więc nie ładujmy w siebie śmieci". 3mam za ciebie kciuki i zdrowiej szybko A tak nawiasem mówiąc, ja jak jestem chora to nawet gryza czegokolwiek zrobic nie mogę... No ale chorowac, to też bardzo rzadko choruję. Raz na rok przez jakieś 2-3 dni. I to na zwykłe przeziębienie...

  10. #30
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    oczywiście że tak! Brawo!

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •