Ehh...ale się objadłam
Przyjechała moja mamuśka w odwiedziny i zrobiła pyszny gulasz no i zjadłam go trochę.
Aż teraz mam wyrzuty sumienia, bo czuje sie taka napchana
A jutro ważonko i pewnie będę sama na siebie wyklinać, że mogłam nie jeść tyle
Jak tam Wam idzie przy weekendzie dietkowanie Bo ja mam wtedy największy problem zeby się oprzeć jedzeniu...
Pozdrowionka