ancolek19 co do tych dołków podczas odchudzania to się bardzo zgadza, w moim przypadku też tak jest chociaż już zdarza się coraz rzadziej, bo wtedy robie sobie upragnioną kawkę zbożową z mlekiem i miodem.... Zaraz chyba też sobie zrobię bo przyszła mi ochota Taki nieciekawy nastrój zwykle spowodowany jest brakiem serotoniny, która zwykle dostarczają słodycze. Ja teraz używam zamiennika, czyli zajadam się suszonymi owockami
maltanka79 jeśli chodzi o moje wymiary to nadal coś tam nad nimi pracuje, jednak już chyba nie ma mozliwości zmiany, zwłaszcza nóg...
Biust 88cm, było piękne 93cm
Talia 60cm
Biodra 87cm
Uda 47,5/48cm, mogłoby być troszke mniej...
Łydki 34,5cm
W moim przypadku kg odeszły głównie od pasa w górę, ale to już chyba indywidualna sprawa skąd gdzie zwłaszcza ich ubędzie.