-
ja sie znowu cos niedobsz czuje :( jak zwykle zawsze ten cholerny bol glowy jak robie diete,zawsze tak mam na poczatku diety zanim organizm sie przestawi a slyszalam ze nie powinno sie brac tabletek jak sie robie diete wiec nie biore ale jak dalej tak pojdzie to bede musiala wziasc jakas pigulke :( narazie ide sobie zaparzyc zielonej herbatki...
-
Witam:) Wpadłam zeby Wam zycyzc milego i udanego(takze pod wz.dietyy)dnia:)
P.S.Ja dzis sie wazylam i wreszcie zeszlam do upragnionej wagi:):):)Jakie to mile uczucie:)
-
dzieki za odwiedziny, ale nie wiem co bedzie...
-
Ale sie rozpisaliscie :D az milo poczytac...wcale nie jestem taka chudziutka jak moze sie to wydawac i mowie prawde..jesli bedziesz Babssy chciala to wysle Ci fotke to ocenisz...A jakie tabletki biore??Zainwestowalam w adipex...no tak ale nie napisze narazie czy skutkuja bo nie chce zapeszyc :) ale trzymajcie kciuki :) Buziaki!!
-
to ci gratuluje,oby tak dalej! trzymam kciuki!pozdrawiam :)
-
Witam Wszystkich :)
Babssy widzę , że Twój topik tętni życiem :)
Dlaczego podczas diety nie powinno brać się tabletek :?: :?: :?:
Miłego dzionka życzę, pozdrowionka
Natalia
-
memika a co ma byc? bedzie dobrze! no ale jak sie poddasz to bedzie naprawde kulawo! nie rob tego! przeciez po to tu jestesmy aby sie wspierac nie? tyko musisz posluchac nas nie? wiec do roboty! nie lam sie, bedzie ok, tylko musisz chciec :)
-
natka poniewaz tabletki przeciebolowe uszkadzaja watrobe a podczas diety szczegolnie trzeba z nimi uwazac,tak czytalam kiedys w gazecie,ale jak nie wytrzymam to i tak wezme :(
-
ancolek kochanie ty wazysz przeciez 53 kilo,to szczuplutka napewno jestes,tylko pozazdroscic :)
-
To dobrze, że o tym napisałaś Babssy, bo nie miałam zielonego pojęcia, że tak jest :)
Ale jedna chyba Ci nie zaszkodzi, jak bardzo źle się czujesz to weź jedną :)
Ja też kiedyś jak się odchudzałam miałam takie potworne bóle głowy, tym razem jakoś nie, wręcz przeciwnie, odkąd jestem na diecie ani razu nie bolała mnie głowa i czuję się lepiej niż przed nią :)
-
natka niedlugo mi pewnie przejdzie ale z dwa dni to sie napewno pomecze :( ale coz jak sie chce byc pieknym to trzeba pocierpiec :lol:
-
Może napij się ciepłej zielonej albo czerwonej herbatki Babssy :)
Mi nieraz pomagała taka ciepła herbata :)
-
herbatka zrobiona i wlasnie pije,zaraz ide przyszykowac cos na obiadek dla meza i coreczki,bo ja dzisiaj bede wcinac moja zupke kapusciana :) ale bede tu zagladac :)
-
Zaglądam tutaj co jakiś czas, ale bałam się wpisywać by nie zakłócać sielanki :) Cieszę się, że radzisz sobie z dietą. Jesteś silna :)
-
jakos daje rade narazie :) i mysle ze tak zostanie,ty tez dasz sobie rade,zobaczysz :)
-
zmykam narazie,bede pozniej,glowa mi peka :( buziaki
-
babssy jak dla mnie to troche dziwne i chyba nietak że Cię glowa boli podczas diety może powinnaś skonsultować się z lekarzem dlaczego tak masz za każdym razem zwłaszcza na początku diety!i właśnie to mnie dziwi bo w trakcie diety może być przyczyna tego np brak jaiś skladników odżywczych czy coś w tym rodzaju ale na początku to troche dziwne!
-
boli mnie glowa bo jestem poprostu glodna,nic w tym dziwnego,zawsze tak mam z glodu,dopiero teraz zjadlam obiad i bol minol odrazu :) od rana zjadlam tylko pol czerwonej papryki(jak wczoraj) i tego lososia 2 plasterki.wiec za dluga przerwa,bo sniadanko mialam o 10 rano a obiad teraz czyli prawie o 18,ale nie bylo mnie w domku i dlatego tak pozno :)
-
Hejka :D
Babssy i jak tam mija drugi dzionek odchudzanka :?:
Jak Cię tak głowa boli z głodu to może nie rób takich długich przerw między posiłkami - zawsze możesz zjeś tą zupkę kapuscianą, bo podobno im więcej się jej zje tym większe widac efekty :)
-
hej natka! wiem tylko nie bylo mnie w domu,bo bylam na zakupach.poszlam glodna na te zakupy i kurcze myslalam ze mnie szlag trafi,bo z kazdej strony inny zapach.najgorzej bylo przy knajpie azjatyckiej,bo uwielbiam ich jedzenie :wink: no ale sie opanowalam z czego bardzo dumna jestem :) za to zupka w domu smakowala wyjatkowo dzisiaj :lol:
-
O z tymi zapachami to u mnie ciężko, jak jestem w markecie na zakupach i przechodze koło pieczywa, a z tamtąd dobiega taki zapaszek świeżo upieczonych bułeczek, to aż mnie skręca po prostu :wink:
-
z tym to tez mam problemy :wink: na drugi raz ide na zakupy najedzona,to najlepszy sposob na te zapachy :lol: dzisiaj wciagne jeszcze kilka korniszonow i koniec obzarstwa :wink:[/list]
-
czytam te wasze wypowiedzi i .... ale wam zazdroszcze że wytrzymałyście nawet te kilka dni ja się boję że nawet trzech nie wytrzymam , a jak sobie radzicie jak np w domu wlaśnie wasz facet pichci coś pysznusiego? Mój cęsto gotuje i bardzo bardzo bardzo smacznie mieszkamy razem 3 miesiace i od tamtego czasu przytylam 7 kg :( jak się powstrzymać??
-
moj to 2 dzien dzisiaj i pokus tyle ze nic nie mow :cry: ale jakos sie trzymam dzieki temu forum tutaj,pomaga uwierz,jak mam dola tu wpadam i zaraz ktos na duchu podtrzymuje :)
-
Grosse ale przecież nie musisz rezygnowac z tych smacznych potraw, które gotuje Twój facet :) Możesz zjeś połowę mniej niż zazwyczaj, albo tylko troszeczkę - najlepiej to ustal sobie ile kalorii dziennie możesz zjeśc i tego się trzymaj, a rezultaty będa napewno :)
-
no to musze przyznac ze moze i dla kogos tam 2 dni to nic ale ja szczerze podziwiam i juz prawie dzien sie konczy wiec chyba nawet gratulowac moge :)
-
ale ja chyba nawet wole nie zaczynac bo wiem ze jak sie zacznie to ciezko ciezko skonczyc wiec lepiej nie bede probowac ... :( ale dam rade jak wroci z pracy to z nim pogadam ze moglby robic lzejsze rzeczy i zdrowsze wiecej warzyw i owocow zamiast jakiegos ciezkiego miesa :)
-
Ja tam dzisiaj zjadłam wiecej niz powinnam... :oops: Była kanapka z białym pieczywem,kotleciki z kapusty w panierce i na oleju,gołąbek :? A i kawałek Mikołaja...
Ale sie nieprzejmuje,bo i tak mi spadnie!!!Musi!!!!
Juz sie dobrze czuje,bo nad morzem byłam jodu powdychac! :D
-
a juz dwa razy do lodowki zagladalam,bo cos mnie korci zeby przegryzc cosik :oops:
-
cholera az sie bioje spojrzec w strone kuchni :evil:
-
wiec nie wolno Ci patrzec w tamta strone ! dasz rade juz prawie wieczor polozysz sie spac zapomnisz o glodzie a jutro ( jesli nic nie przegryziesz) bedziesz juz troche lzejsza niz dzisiaj :) dasz rade trzymam mocno kciuki . Musisz daac dobry przyklad musze miec kogos za wzorca kogos kto ma silna wole a nie tak jak ja!!!
-
babssy...trzymam mocno kciuki za Ciebie..ja tez zaczęłam wlasnie dietke...trafilam na twoj post:_(bardzo przyjemny)..tez mam dzieciątko w Twoim wieku......i tez wage po ciąży niesamowita...
POZDRAWIAM..... :lol:
-
no weszlam do tej kuchni.... :cry: ale zjadlam tylko 2 lyzki jogurtu naturalnego 1,5 % i dwa kawalki suchej wazy bez niczego,moze dlatego przez caly dzien zjadlam tylko pol papryki,2 kawalki lososia i miseczke zupy kapuscianej wiec mnie przycisnelo :oops: ale to chyba nie wielki grzech a jutro zjem bardziej regularnie to nie bedzie wieczorem problemow :)
-
Babssy takie jedzonko, to żaden grzech praktycznie :D
Gratuluję Ci już 2 dni na dietce i życze dużo wytrwałości - trzymam za Ciebie kciuki :) :D
Buziaczki
-
hej babsy!!!:* uwazaj,nie przesadzaj z dietka pamietaj ze zdrowko jest NAJWAZNIEJSZE!a dieta to nie chodzenie wyglodniala,tylko odpowiednie odzywanie!!!
Przepis,ktory Ci obiecalam:
Składniki:(na ok 4 porcje!)
400g kaszy ryczanej
40dag sera bialego
20dag sera zoltego (Gouda)
2 papryki
30dag pieczarek
4 jajka
maslo(ok 2 lyzek stołowych)
przyprawy
smietana(12%)
Przygotowanie:
kasze ugotowac(najlepiej w koscte rosolowej grzybowej:P)
ser biały utrzeć z 2 zoltkami dodajac pieprz,sol,papryke(w proszku)
Kasze po ugotowaniu przestudzic(lekko),dodac uprzeni usmazone piczarki i paprykę,dokladnie wymieszac.Połowę kaszy włozyc do tortownicy na to wlozyc ser bialy,przyktyc druga polowa kaszy.Na wierzch rozrobić 100g smietany z 2 żóltkami i polac na wierzch.Wstawic do rozrzanego piekarnika na 20min.Wyjac,posypac startyym zoltym serem i wsadzic na 10min do piekarnika:)
Najlepiej smakuje z surówką i np.jakims sosem(tak mowi moja rodzinka,bo ja nie jadlam)
-
happyness dziekuje ze pamietalas i dziex za przepisik,ja kasze gryczana uwielbiam jednak ze sosu i smietany to bede musiala jeszcze narazie zrezygnowac :wink: poradze sobie bez tego w tej zapiekance :) i napewno bedzie pycha!
-
przepisik skopiowany i w poniedzalek ci powiem jak smakowalo,powiedz mi tylko jaki bialy ser mam tam dac,bu unas bialego sera sa setki rodzajow :)
-
na sniadanko bede dzisiaj wcinac jogurt naturalny,pomidorka i oczywiscie moja ulubiona czarna kawe,troche odmiany bo papryka i losos juz mi zbrzydl :) myslalam o spacerku ale u mnie dzisiaj pogoda nie zaciekawa :( ale chyba i tak sie skusze jak przestanie padac oczywoscie :wink: wiec ide na to sniadanko,bo juz mi w brzuszku burczy.zajrze jak zjem i popisze troche glupot :lol:
-
jak ja tak sobie poczytam tutaj te wypowiedzi i popatrze na tickerki niektorych to mi sie nawet jesc odechciewa :wink: bo tak mnie to motywuje ale sniadanko zjem :wink:
-
ale tu pusto dzisiaj,gdzie wszystkich wywialo?? pewnie do kosciolka poszli :)