Tak, tak, tak! Nie wiem jak to sie stalo ale tydzien temu waga juz dazyla do 61,5 Bylam przerazona ale stwierdzilam ze musze cos z tym zrobic. Nie liczylam kalorii ale sie nie przejadalam i dzisiaj jest...58,2. Strasznie sie ciesze. Tamta waga byla wynikiem przezarcia ale dzisiejsza mnie powalila. Juz nie bede sie przejadac. O nie! No dziewczynki, wpadac tutaj, przeciez dzis sobota!!!