ehh.,... Asinka przybywa z takimi nowościami:
1)waga jest miedzy 65-66 kg<ale to niestety moja zasługa
>
2) jestem po półmetku wstałam dziś ok 14.30ale tak się wyszalałam wczoraj ż ejak mam iść po schodach to moje łydki częsciowo nie wytrzymują i wsyzstko by było ok (tz spaliłabym dużo kcal gdyby nie to że... ciasta mnei skusiły i zjadłam trcohę, dotego było piwo i wódka więc wiecie...
kcal trochęyło nawet w nocy
)
3)matka ciągle na mnie narzeka i wychodzi na to że w całym domu oczywićcie musi być ktoś na kogo można wszystko zwalić, no i to właśnie jestem JA we własnej osobie
4) w czwartek pokłóciłam się z moim Rafałem o pierdółkę tz. on mi zaczął jakieś wywody robić
gdy w piątek myslałam że mu przesżło on p[owiedzieł że nie
na pocżatku półmetku wiec nie chciało mi się za bardzo bawić, a potem sobie pomyślałam, że przeceiż z jego powodu ma mnie obinąc zabawa?! o nie! co to, to nie!!!!
dziś przepraszał mnie na gg i chciał przyjść, ale ja nie mam ochoty na razie go widzieć...
a najlepsze jest to, że nasi znajomi zaplanowali dziś wyjście do knajpki...
spoko to ja już wolę nie iść...
ehh dziwny humor mam
raz chce mi się śmiać a raz to czuję, że wszsystkie zło tego świata to moja wina...
ehh..
ale cóż ...
zycie.......
Zakładki