-
Nie radze uzywać srodków przeczyszczających. Nie mozesz ich uzywac cały czas, a kiedy wreszcie skocnzysz bedziesz miała wieksze problemy niz na poczatku. Polecam błonnik (sprawdziłam na sobie) Ułatwia on przechodzenie pokarmu przez jelita i ma zdolność wiązania wody.
Zawartośc błonnika:
suszone brzoskwinie 24g/100g
otręby 15g/100g
suszone śliwki 1 i migdały 14g/100g
rodzynki, graham, groch 7g/100g
kukurydza 6g/100g
seler 5g/100g
por, brokuły 3,5g/100g
jabłka, banany, truskawki 2g/100g
zycze powodzenia:*
boozka
-
Nie radze uzywać srodków przeczyszczających. Nie mozesz ich uzywac cały czas, a kiedy wreszcie skocnzysz bedziesz miała wieksze problemy niz na poczatku. Polecam błonnik (sprawdziłam na sobie) Ułatwia on przechodzenie pokarmu przez jelita i ma zdolność wiązania wody.
Zawartośc błonnika:
suszone brzoskwinie 24g/100g
otręby 15g/100g
suszone śliwki 1 i migdały 14g/100g
rodzynki, graham, groch 7g/100g
kukurydza 6g/100g
seler 5g/100g
por, brokuły 3,5g/100g
jabłka, banany, truskawki 2g/100g
zycze powodzenia:*
boozka
-
Sprobuj pic szklanke cieple wody na przebudzenie, jedz jogurt nat. z otrebami i wypijaj 2 torebki herbaty czerwonej (takiej z apteki w czerownym pubelku ze zdjeciem jednej babki). Moze to pomoze. Moja mama ma taki sam problem i stosuje wlasnie to. dodatkowo nie je ryzu i pieczywa bialego, bo to ja "zatyka", od czasu do czasu wezmie Alax. Ale to wysusza podobno jelito i rozleniwia je.
pozdrawiam
-
Ech...a ja mam odwrotny problem. Jestem na tysiączku i jem dużo owoców i warzyw, ryb i musli z jogurtami . No i chyba jem za mało "konkretnych rzeczy" ( ryż, chleb...właściwie to wcale) i mnie tak czasami troszke poczyści...wtedy sobie smecte strzelam i po kłopocie...ale to też nie jest miłe....
-
ee ja też mam z tym problemy :/
ale tak było od zawsze :/
na mnie działają 2tabletki Xenny (tak jak jest zalecane pić)
wkórza mnie to, no bo przecież wody to ja całe hektolitry wypijam
tata już zaczyna mówić że chyba do mnie hydrant podłączy
-
ja też mam tego typu problem...juz nawet uzaleznilam się od figury,ale...od jakiegoś czasu zaprzestalam jakichkolwiek środków..natomiast skorzystalam z czyjejś rady..jak dotąd najbardziej skutecznej..i smacznej
a mianowicie
przed snem trzeba zjeść 1 dużą łyżkę sporządzoną z takiej miksturki:
przez maszynkę przekręcić:
20 dkg. sliwek suszonych
10 dkg.moreli suszonych
10 dkg.daktyli
10 dkg.fig suszonych
dodać do tego 10 dkg.miodu
Wymieszać... i tak jak wyżej
Baardzo smaczne..tyle że i kaloryczne
Stosuję to od kilku dni rezerwując na to ok. 150 kalorii acha i dodaję łyżeczkę otrębów
spróbuj
-
A może joga?
Niektórym pomaga
-
ancaa, aż 150 kcal i to przed snem :/
dużo i jeszcze na noc
ehh a ja dalej nie wiem co robić :/ w tym tygodniu było jakoś lepiej ale zobaczy się...
3m cie się kochane
ps.jak wam mija długi weekend:>?
-
buehehe:)
a może LEWATYWA :P :P :P
-
Catherinka właśnie chciałam to samo napisać
czytalam w jakiejś mądrej gazecie niedawno.. wlasnie o lewatywie.. były opisane domowe sposoby jak to to samemu zrobić no i ten artykuł ogólnie był afirmacją lewatywy.. ze to takie zdrowe i wogole od czasu do czasu się powinno robić, tak jak nasi pradziadkowie
... ktoś kiedyś próbował
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki