Wątek: TYMBARK Fit a South Beach

witaj, makbet

to bardzo zresztą przykładowo jesz, a waga nie spada???!!! kiedyś tez próbowałam sb, nawet nieźle mi szło, ale również rzadko chodziłam do wc dlat4ego przerwałam, no i brakowało mi owocków teraz po prostu starasz się jeść mniej, tak? Może waga juz jakoś ruszyła?

no, ja dokładnie staram sie jeść mniej ale czasem z nudów mma takiego gloda
czyja wiem czy teraz to co robie to dieta czy jush wychodzie? niewiem
jem tak jak jadłam, czasem mzoe raz w tyg pozwlaam se np na pyzy albo tak jak dzis pierozki na obiad
i w sumienie nie wiem co z tą waga bo moja pokazuje 53-55 cały czas
ale jak mówie kol ze od 3 miechów waga stoi to mówią ze to własnie z ostatnich miesiącach zeszczuplałąm bardziej wiecej niewiem
boje sie isc do pielęgniarki zważyć

dzis byłam na zakupach
kupiłam zakiet i spodnie rozmiar 38

a widzisz!!!! może waga nie jest najważniejsza??!!! myślę, że centymetry ci poleciały, skoro spodnie kupiłaś w rozmiarze 38. albo po prostu waga ci się zepsuła

Kurczę, jak patrzę jak malutko jecie/jadałyście na SB, to się zastanawiam czy w ogóle na tym schudnę. Każą jeść, aż się najem, ale mi dużo potrzeba, żeby się najeść
Dzisiaj:

śniadanie:

jajecznica z dwóch jaj z pół małego pomidora i selerem na oleju kukurydzianym

lunch (burżujski, na konferencji ):

5 czy 6 plastrów łososia (uwielbiam!)
jajo na twardo
sałatka grecka (wydłubałam fetę, nie wiedziałam, czy niskotłuszczowa)
plaster pieczonej piersi z indyka
1/4 plasterka polędwicy
trochę papryki, sałaty, pomidorów, ogórka
kawa z odrobiną mleka

obiad:
4 plasterki rolady z piersi kurczaka
sałata z ogórkiem i olejem kukurydzianym, cytryną, solą, pieprzem

deser:
30 pistacji
kawa zbożowa z mlekiem 0.5%

I jestem najedzona. Zupełnie nie przejedzona. Zobaczymy, czy będę miałą ochotę na kolację.

Dopiero drugi dzień, ale dieta chyba mi się bardzo sposoba. Też chodzę z wywalonym brzuchem, ale u mnie zaparcia typu 5 dni są normą czegokolwiek bym nie jadła. No, nie mam problemów tylko jeśli bardzo dużo jem i piję bardzo dużo piwa