Wątek: WIESZAKU?

W zupełności zgadzam się z wypowiedziami pozostałych grubasków, dziewczyno po co ty piszesz skoro masz w nosie to co inni ci radzą?? nie masz już nic lepszego do roboty??
Ale masz racje, twoje zdrowie, twoja sprawa...
Tylko potem nie zakładaj kolejnego wątka pt. 's...łam sobie zdrowie nierozsądną dietą"

agalicht masz rację- droga do anorexii przy takiej diecie jest BARDZO krótka...

dlatego ja sie ciesze że weszłam na to forum bo myslałam dokładnie jak dziewczyna ktora załozyła ten watek no i ciekawie było jak zaczełam mdlec w pokoju po 3 godzinach cwiczen i jednym jabłku :P uh jak to dobrze byc na 1000 :P

Uff jak to dobrze, ze jest ta strona i tu trafiłas, zamiast z anemia czy innym dziadostwem do szpitala. W końcu dieta polega na tym, ze sie je, a nie, ze sie nie je. Nie jedzenie prowadzi do samodestrukcji i jest choroba psychiczną.


Pozdrawiam

a czytałam duzo stronek dla anorektyczek, wiecie jakie one maja przykazania? aż sie żal robi z tego wzgledu ze przez te stronki dziewczyny naiwne moga w to wierzyć. i ich pierwsze przykazanie co mnie zywi to mnie niszczy czy jakos tak nie pamietam...ale naprawde jak czytałam sztuczki co robic zeby nie jesc i ukrywac ze ma sie anoreksje to...ehh...

Wiem o co chodzi.
Uważam że waga ciała nie odzwierciedla wyglądu. Można ważyć 40 kg przy wzroście 160 i wyglądać grubiej niż ktoś o tym samym wzroście i 5 kg więcej.
Sama ważę niecałe 40 kg przy 160 i nie wyglądam chudo.

A mamy podobać się sobie a nie innym więc po prostu trzeba olać komentarze innych

no to nie wiem co to znaczy dla ciebie "chudo", bo moja kolezanka ma z 155 cm i ważyła w LO 40 kg i wyglądała koszmarnie chudo! i była szczęśliwa z każdego kg więcej.

Zamieszczone przez beznamietnie

A mamy podobać się sobie a nie innym więc po prostu trzeba olać komentarze innych

Więc po co tu wchodzisz i piszesz skoro wali cie zdanie innych Fora sa po to by wymieniac doświadczenia, wymieniac sie spostrzeżeniami i szukac porad, by nie robic błędów, bo najlepiej uczyc sie na błędach innych.
Jemy by żyć - to powinno byc mottem każdej z nas. A od tego co zjemy będzie wyglądała komfort naszego zycia. Hmm i anoreksja to złe spostrzeganie samej siebie, więc jak widze masz skłonności do niej, bo nie docieraja do Ciebie głosy innych, bo masz swój inny obraz własnej osoby, a to zakrawa na anoreksje. Anorektyczka ważąc 30 kg będzie ciągle mówić, że jest za gruba, bo za gruba osobe widzi w lustrze.


Pozdrawiam

O ludzieeeeeeeeeee!! Nie no- pękła mi żyła!! to w takim razie ja przy 158 wzrostu z wagą 52,5 kg jestem spaślakiem jakicha mało!!!! jak czytam że ktos waży niecałe 40 kg przy 160 wzrostu i uważa, że nie wygląda chudo to już mi ręce opadają...
Ja kiedy miałam 43 kg też tak uważałam. TYLKO WSZYSCY NAOKOŁO (faceci też) MÓWILI ŻE WYGLĄDAM BRZYDKO!!! Ale mnie tez waliły komentarze innych- aż zaczęłam się wykańczać- wypadanie włosów, zatrzymanie miesiączki, ospałość, osłabienie, rozdrażnienie. ALE CO TAM- JBYŁAM PRZECIEŻ DLA SIEBIE PIĘKNA I ZGRABNA I TO SIĘ NAJBARDZIEJ LICZYŁO!!!!!!!!!!!!!!!!

Przestańcie gadać o jakiejś anorekcji bo to chore.Uparłyście sie na tą anorekcje i tyle...wiem,ze to choroba na tle psychicznym ,wstręt do jedzenia ale ja uwielbiam jeść i i nie chowam żarcia po kieszeniach ! Przeszłam na takie produkty -warzywa,owoce,jogurty ,ze jak zjem ich 850 kcal to i tak sie nażre a poprosrtu zależe jak ułoze sobie jadłospis na dany dzień.Mam 173 wz ,a jak ważyłam przy tym wzroście 62 kg miałam duży ,poczkowaty tyłek...?no i co? teraz zjechałam 7 kg i wyglądam o wiele lepiej...i przestańcie tratolić o tym jak któa wyglądała i jaki facet co mówił na temat jej wyglądu bo wtedy widać,ze kierujecie sie tym by schudnąć bardziej np.dla facetów niż dla siebie a to dopiero jest chore ;/