Wątek: Gdy mam ochote...

Cola light to dobry sposób, ale tylko od czasu do czasu.
No i lody też :P Oczywiście biorę takie bez czekolady :P NAjczęściej big milk, świderek, lód lody algidy w pudełeczku

A fajek nie znoszę

ja fajek tez nie znosze:/ ale gdy mam ochote na cos slodkiego to przewaznie wybieram sie na spacer a potem ochota przechodzi;P

Kilka suszonych moreli, albo 3-4 suszone daktyle
Albo 2 figi - słodkie są do obrzydliwości :P
I przechodzi na jakiś czas

W sumie ostatnio to nie mam ochoty na nic słodkiego .. :P

Dieta mnie tak przestawiła, że teraz mały kęs batonika mnie przesładza xD
i dobrze :P

No, mnie też wszystko co słodkie wydaje się przesłodzone
Albo przesolone - bo prawie odzwycziłam się od soli...

Ja tysz :P

No i mam nowy patent :P
Może i debilny ale mnie tam smakawało xD

Jadłyście kiedyś danonki ?
Dawno temu była taka reklama że można wkładać do lodówki i że będę lody :P Tak mi sie to przypomniało ostatnio i włożyłąm sobie lody do zamrazalnika Po dwóch godzinach silnego mrożenia miałam pyszne lody logurtowe

wiem wykręt ze mnie :P

Mniam ~~
Muszę wypróbować ten patent
Jutro rano hop do sklepu po danonka ~~

Dzięki za pomysł :*

a ja nie przepadam za danonkami:/

Może byc inny zamrożony jogurt na patyku

jutro sobie zamroze jogurt naturalny