No wlasnie, co jecie w zamian gdy macie ochote (straszna) na cos slodkiego?
No wlasnie, co jecie w zamian gdy macie ochote (straszna) na cos slodkiego?
ja jak mam ochote na cos slodkiego to zuje gume bez cukru i cwicze na rowerku stacjonarnym i po 5 minutach takiej jazdy na rowerku od razu ochota mi przechodzi;p
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
A ja zawsze jem łyżke miodu, po czym jestem już strasznie zasłodzona i ochota na coś innego odchodzi
herbata posłodzona słodzikiem
Landrynek, guma, jabłko, pomarańcza i wiele innych
ja jak mam ochote, to odczekuje 10 minut, a jak mi sie dalej chce, to ide zapalic, prawie zawsze dziala ...(ehh.. te ttrucizny... )
Guma bez cukru, tic - tac, a jak już bardzo, bardzo musze coś więcej to maślanka z otrębami i różnymi płatkami nestle!!!
Łyżka miodu, albo kostka gorzkiej czekolady. Pycha!
Hehe, witaj w klubieZamieszczone przez Angelique
A jakie palisz?
jak wyżej
Zakładki