Ja nie mialam pół roku do wczoraj.
Po 3 miesiącach poszłam do ginekologa to dostałam luteinę ale mi nie pomogla, potem znowu dostałam 5 zastrzyków, no i dzięki nim mialam okres.
Ja już dodaje kcal, to mam nadzieje że sie wszystko unormuje.

Pamiętej, nie możesz długo zwlekać z wizytą u lekarza,jeśli będzie sie spóźniał jakieś 2-3 miesiące to musisz pójśc. Im później tym gorzej.

Ja tak czekalam, ale bez wizyty nic by nie bylo,

Nie musisz mieć zastrzyków, na początek dostaniesz luteine i może ona zupełnie wystarczy, a jesli nie to dostaniesz silniejsze tabletki. Ja mialam wyboru między zastrzykami, a tabletkami.