Wątek: Hej!!! Razem zwyciężymy bo to przecież tylko tłuszcz !1200!

Witam wszystkich Długo nie pisałam na forum, ale dziś się zmotywowałam (po wczorajszej wpadce z ciasteczkami potrzebna jest mi motywacja). Od jakichś dwóch tygodni "jestem" na dietce 1200kcal ruch 3-4 razy w tygodniu .... ale b.często zdażają mi się wpadki i właśnie tu przyda się wasza pomoc. Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś chciał dietkowac się razem ze mną .... Aha i stosuję aplefit ....
Co do ruchu to rowerek 30 min kilka razy w tygodniu (tzn.kiedy mam chęc )


Teraz:
Wzrost : 171
Waga : 57
Wiek: 15

Wymiary:
Biust: 78cm
Pas: 68cm
Biodra: 82cm
Udo: 50cm
Łydka: 35 cm


Mój cel to zrzucic do 55 Trzymajcie za mnie kciuki kochane

P.S proszę nie pisa postów tego typu ... że nie powinnam się odchudzam bo już jestem chuda albo jeszcze rosnę itp.... otóż nie chcę się głodzic tylko ograniczyc słodycze i inne niepotrzebna ŚMIECI z mojej dotychczasowej dietki aby czuc się i wyglądac lepiej!

Te 2kg to spokojnie zrzucisz, bez obaw Więcej ruchu i będzie po sprawie .

heh dzięki lemonkowa a na 1200 jak duże jest prawdopodobienstwo jojo ? jeżeli moja normalna dietka (przed odchudzaniem ) to jakieś 2000kcal... nie wiem czy odważę się znowu tyle jeśc chyba zostane na 1200 całe życie hihi ale do rzeczy będę tutaj prowadziła mój dziennik kalorii

Śniadanko : (przed śniadankiem 1 tab. aplefita)
- 2 kromale(razowe) z białym serem(chudym) i przyprawą Fit up (Kamis)
-1 średnie jabłko
będzie z 300kcal chyba
II Śniadanko :
-big milk
- małe jabłko
będzie ze 150 kcaL
Obiadek : (przed 1 tab. aplefita)
- 5 pierogów z jagodami
-jogurt jagodowy ze słodzikiem
jakieś 300 kcal
II Danie
- żurek
- 2 jajka
- kawałeczek kiełbaski
około 150kcal
Kolacjazapomniałam wziąc aplefita ale co tam
-2 kanapki(razowy chlebek) z serem
-2 kostki czekolady mmmm.... :P
-jabłko małe
jakieś 300 - moze 350 kcal
P.S mam nadzieję ze ta czekolada mi się nie odłoży bo zjadłam ją około 20
ZMIEŚCIŁAM SIĘ W GRANICY 1200 KCAL PIERWSZY I NIEOSTATNI SUKCESIK NA FORUM POZDRAWIAM WAS KACHANE :*

tak sobie myślę.... że musze kupi wagę bo nie mam w domu a muszę przecież zobaczyc rezultaty mojej diety ... jaką radzicie zwykłą czy elektroniczną??

elektroniczna jest lepsza-z tym że droższa.Jest jednak dokładniejsza, wskazuję niektóre znich poziom wody i tłuszczu w organiźmie.Wybrałabym zdecydowanie elektroniczną.

moja waga elektroniczna jest dziwna (chyba sie nie zepsula bo dopiero co kupilam) wlazlam na nia 6 razy i za kazym razem inny wynik. Odchylenia niby male ale sa

Zdecydowanie elektroniczna. Wskazuje wagę w większości przypadkówz dokładnością do 100g, więc jeśli ważysz się dość często to chociażbyś schudła 100g to i tak będziesz się cieszyć

dziękuję za wszystkie odpowiedzi szczerze mówąc to chcialam juz kupic taką zwykłą ale postanowiłam zaoszczędzi i kupic elektroniczną a cenowo oriętujecie się jaki to może by wydatek bo ja widziałam w sklepie te zwykle za 20zł ....

popatrz na allegro.pl tam sa zazwyczaj troche tansze niz w sklepie

Na wage elektroniczna na allegro wydasz od 50 do 200zł. Ja za moją płaciłam 140zł i jesttem bardzo zadowolona. Słyszałam też, że i wagi za 50-70zł także są niczego sobie