Jak nie palisz to sięgasz po: lody, batony, owoce albo jakieś jedzonko. jak palisz to sięgasz po fajki...
Jak nie palisz to sięgasz po: lody, batony, owoce albo jakieś jedzonko. jak palisz to sięgasz po fajki...
wooow czarodziejkozksiezyca gratulujenie wielu się to udaje
moja mama jak rzucała to czały czas musiala cos zrobic z rękami wiec churpała paluszki , krakersy i orzeszki ... dlatego aż 8 kg
![]()
hehe....to teraz pewnie masz też dobrą motywację w odchudzaniu ... ja niestety odchudzam się dla siebie samejnoi żeby nie byc grubsza od własnej matki bo to mnie przeraża ..... zresztą jakby tak dalej było tzn.jakbym sie nadal tak odzywiała to bym dogoniła moją babcię waży 65kg a tego bym nie zniosła
by grubszym od własnej babci porażka życiowa
:d hihih
Jeśli ma sie chłopaka to motywacja jest ogromna. Przykładem na to jest chociażby moja siostra, która odkąd ma stałego faceta to schudła z 8kg i jest z niej niezła laskaA zawsze była pulchniutka
No widzicie, na każdego fajki działają inaczej, a raczej rzucanie ich. Czarodziejko, podejrzewam, że jakbyś podczas rzucania była na diecie to przytyłabyć na mur betonZbyt bardzo męczyłaby Cię psychika...Tak jak mnie:P
To fakt-jak mialam kogos na kim mi bardzo zalezalo-to zawsze kiedy mialam ochote siegnac po cos wieczorkiem lub poprostu ponad plan-to myslalam o nim.I tym sposobem chudlam..
Tylko teraz mnie nikt nie chceWięc może kolejna motywacja
![]()
Zakładki