Wątek: SKUTKI diety..

z tego co czytam to widze ze niektorzy z was odchudzaja sie bardzo dlugo,sa na diecie ponad pol roku itp. (podziwiam!)

Czy stosowanie diety np.1000-1200 kcal przez tak dlugi czas niesie za soba jakies ZŁE skutki? jakie objawy ktore pojawily sie podczas odchudzania zaobserwowalyscie i czy myslicie ze mozna bylo im zapobiec

ja od miesiaca jem ok.1200 i juz mam lekkie zawroty glowy, zimne rece, a do ubikacji chodze raz w tygodniu a przede mna jeszcze dluuuuga droga..(17 kg)

podzielcie sie spostrzezeniami

czesc, teraz co prawda nie jestem na 1000, ale byłam przez pół roku, a więc, też miałam (i nadal często mam) LODOWATE dłonie, stopy, zawroty głowy, anemię, znużenie fizyczne, słabe mięśnie, zmiany nastrojów...itp myślę, że 1000 na dłuższą metę to samobójstwo, powolna śmierc

ja byłam na diecie 1000-1200 jakieś pół roku, w pierwszych dwóch miesiącach strasznie marzłam, ręce i stopy były lodowate, czasami również występowały zawroty głowy i ogólna niechęć do wszytskiego na szczęście wszytsko to mineło. Teraz jem ok 1500-1600kcal dziennie, pracuje po 12h na dobe, praca siedząca więc taki limit w zupełności mi wystarcza, waga sie utrzymuje i żadnych skutków ubocznych nie mam no może czasami poza zmęczeniem

cóz, czasem nie tylko ręce mi marzły, ale ogólnie ciągle było mi zimno, nawet w upalny dzień czy w ciepłym pokoju to było okropne. nie polecam 1000, no może przez miesiąc, nie dłużej

1000 kcal to nie jest dużo, nie można być na takiej diecie dłużej niż miesiąc zwłaszcza bez kontroli lekarza

zapotrzebowanie dziecka małego wynosi 1300kcal więc same widzicie że to niezbyt zdrowe

ja też ją zaczęłam, ale planuję być na niej właśnie miesiąc, chyba że będzie wszystko ok, ale zobaczę

zimne ręcę i nogi to ja mam zawsze, niezależnie czy się odchudzam czy nie

ale zdarzyło mi się że byłam wieczorami strasznie słaba jak byłam już dłużej na takiej diecie

a ja tam nie licze kalorii...tzn czasmai ale to troche denerwujace ..po prostu staram sie odzywiac zdrowo i racjonalnie ..a jak jestem głodna to nie głoduje...tylko jem zdrowo..ale zauwazyłam nadmierne wypadanie włosow..moze jakiejs witaminy brak...a wiecie mze co kawa robi? jest na cos szkodliwa..bo gdzies czytalam ze na cos pomaga..nie pamietam na co?...moze wiecie?

Zimno!!Dzisiaj w nocy spałam w szlafroku a rano jak szłam na uczelnię to myslałam że padnę z zimna:/ Na szczęście jeszcze tylko tydzień 1000 przede mną, a potem wychodzimy z diety. Zimy bym na diecie nie przetrwała.

osłabienie ,wiecznie zimne stopy i dłonie :/ brak witalności,zmiany nastrojów (skrajności ;/) az sie zimy boje ehh masakra

czy nie nadszedł czas coś zmienić, skoro tak marzniecie>

popieram xixatushke dziewczyny chyba czas najwyższy doliczyć sobie dodatkowe kaloriie do diety, zimą wogóle chce i powinno się troszke więcej jeść. Zadbać o witaminki, mogą być to tabletki, ale lepiej jakby to były swierze owoce i warzywa, no i do tego...cieplej się ubierać pogoda jest teraz zdradliwa, wy osłabione, o chorobe długie nie trzeba się starać
pozdrawiam