Wątek: Dieta Cambridge

Czesc dziewczyny

Minal mi wlasnie 4 dzien DC przeczytalam mniej wiecej Wasz poscik... i jestem pod wrazeniem. Szczególnie niejakiej Kasi Cz. he he... dobra dusza tematu Pozdrawiam !
Przeczytałam Kasiu Twój pamietnik odchudzania... troszke sie naumiałam
Mhmm ... mamy cos wspolnego... uzaleznienie od coli light.
Ja nie zrezygnowałam z tego napoju podczas diety (wiem co myslisz na ten temat ) a mysle ze zjawisko ketozy i tak "nabyłam". Nie czuje głodu, czuje natomiast łakomstwo na cos ludzkiego do zjedzenia ale ... przetrwam jak Wy wszystkie
Pozdrawiam, podziwiam i dołączam do grona
Tara27

O, kurcze Tara27, naprawdę piłaś colę light w trakcie dC i nie przeszkodziło to w ketozie

Boże, kiedy byłam na dC cola light (a raczej jej brak) śniła mi się po nocach....

Jestem uzależniona i piję ją przez cały czas nałogowo, nie mam innych nałogów i tak to sobie usprawiedliwiam przed samą sobą, hehehe choć wiem, że to cholernie niezdrowe

Trzymaj się dzielnie i nie daj się żadnym pokusom :P Ja w trakcie dC tłumaczyłam sobie, że ta dieta jest w końcu wymyślona dla ludzi, więc da się na niej wytrzymać

P.S. Dziękuję za "dobrą duszę"

Dziewczyny, po tym, co odstawia moj organizm jestem z lekka zdesperowana i zaczynam rozwazac cos, co przedtem wydawalo mi sie neizbyt rozsadne... Czy ktoras zrobila juz tak, ze po dwoch tygodniach mieszanej wrocila na scisla? Wiem, ze nie ma w sumie nic przeciwko i nawet ulotki DC wspominaja o takiej mozliwosci, ale chcialabym uslyszec cos z wiarygodnego zrodla. Warto? Czy lepiej przejsc na 800 kcal i sie pomeczyc dluzej?

Kasia, nie chodzi TYLKO o to ze BYŁAM na DC i piłam cole Jestem na niej teraz od 7 dni i znowu pije he he ... Mam porownanie bo 3 lata temu pierwszy tydzien byl bez coli, kolejne dwa z cola... w moich odczuciach glodu NIC sie nie zmienilo a byłam o NIEBO szczesliwsza ... i chyba o to chodzi baaaa... ja zuje tez gumy, bez cukru oczywiscie, ale zuje komfort swiezego oddechu
Pozdrawiam wszystkich "cambridgów" i nie tylko
MY TO MAMY SILNA WOLE
całuski

Tara27

no własnie ten nie świezy oddech, to jest najgorsze , ja też jak byłam na DC to zułam gumy, mimo ,że co najmniej 4 razy dziennie myłam zęby.
pozdrawiam) :P

Witam
Długo sie nie odzywałam, bo miałam niezły młyn na studiach i w pracy, ale czytama Was namietnie

W sobotę kończę mieszana i przechodze na ścisłą, i całe szczeście bo mieszana mi nie słuzy. Pomimo, że jadam warzywka i gotowane mięsko mój żołądek sie buntuje, pije miętową herbatkę - troche pomaga. Nie jestem chyba stworzona do jedzenia takiej ilości warzyw i strasznie brakuje mi węglowodanów, tak chocby troszeczkę makaroniku, albo chlebka.

W sumie to nawet po mnie bardzo nie widać tych 10 kg, bo spadł mi głównie brzuchol no ale teraz walka o nastepne 10.

ps. słyszałyście o batonikach o smaku pizzy zamówiłam sobie 5, powiem jak smakuja, są jeszcze rodzynkowe


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

czesc,
jestem tu nowa ale mniej wiecej przeczytalam wasze forum. scisla DC zaczelam 4 tygodnie temu, teraz to juz 5 tydzien a mam zamiar zrobic 7 lub 8 tygodni scislej.
schudlam na razie 10 kg ale i tak nadal chudne 2-2,5 kg na tydzien. nie wiem jak to jest w polsce z tymi konsultantkami-dietetyczkami bo sie wyprowadzilam do szwecji i tutaj sie po raz pierwszy z ta dieta spotkalam. przegladalam katalogi, widzialam efekty, spotykam co tydzien ludzi ktorzy na scislej sa miesiacami i maja sie dobrze wiec nie rozumiem skad ta obsesja 3 tygodni scislej? jak ktos chce wiecej schudnac to logiczne jest ze latwiej mu pociagnac pare tygodni dluzej niz zaczac jesc i znowu wracac do koktajli. moja konsultantka jest lekarzem, spotykamy sie co tydzien, co tydzen mnie badaz wazy i mierzy, robi mi tez podstawowe badanie krwi i jak na razie wszystko jest w jak najlepszym porzadku. mialam do zrzucenia 30kg, teraz juz 20kg i chce to zrobic szybko i skutecznie a na tej diecie jest to mozliwe. zaczelam i nie popuszcze!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam

WITAM WAS KOCHANE

ale numer Dzieki za informacje GRUBASKA75 -SWIETNIE ZE NAS ODWIEDZILAS nie spodziewalam sie ze ktos "nas" jeszcze zaskoczy od tej strony Ładnie Widzicie DROGIE PANIE TERAZ MOZEMY POZERAC PAPKI NAWET MIESIACAMI .....Po prostu nalezy byc pod scisla kontrola lekarza....jezeli o mnie chodzi to z checia zrobilabym sobie jeszcze 4 tydzien scislej,ale teraz zostal mi praktycznie ostatni tydzien mieszanej wiec namietnie rozmyslam o 800kcal .....Z jednej strony ciesze sie ze bedzie mi dane poczuc "nowe" smaki,jednak z drugej tej oczywiscie wyimaginowanej-mrocznej-boje sie ze proces chudniecia zostanie spowolniony lub zatrzymany a w najgorszym wypadku waga wzrosnie wstyd-takie to niemadre,ale kiedy patrze na efekty i widze juz 51kg :P na ktore tak wytrwale czekalam to rozne demoniczne mysli przychodza do glowki.Nie chcialabym tego stracic(Niedlugo minie 5tyg na D.C )
Drugi problem dotyczy-jedzenia ......normalnie mnie przesladuje,wiem dobrze ze niczego nie rusze,ale powolutku zaczynam popadac w obled.Bardzo ciagnie mnie do pizzy chamburgerow-do wszystkiego co jest zakazane......i wiem ze moj organizm tego nie potrzebuje,ale dla samego smaku lub przypomnienia sobie co jest co moglabym przez cala noc ładowac w siebie tonami kolejne danka-golabki,pierogi z jagodami przerozne slodkosci Mysle ze jest to spowodowane tym rezimem na D.C...no i oczywiscie zblizajacym sie przekletym cyklem ....Mam nadzieje ze sie nie złamie naprawde zaczynam juz wygladac jak normalny ludzik wiec to mnie TRZYMA i UMACNIA --nie powinnam popelnic błedu.

NO PANIENKI teraz niech no tylko pokaze sie CZWORECZKA Z PRZODU Daze do 46kg,poniewaz krasnalek ze mnie 154cm 48 to juz bedzie MIODZIK ale wiem ze czeka mnie jeszcze dluuuga droga.....wystarczy spojrzec na brzuch ktory niestety sam sie nie wycwiczy :P
Moja figure szpeca łydki-zawsze nad nimi ubolewalam-niestety...... teraz tez uda mi znacznie wyszczuplaly,a łydki pozostaly bąbkami co tu poczac
Musze skoczyc do dzialu CWICZENNEGO ,moze znajde sposob
Juz 2 tydzien dorszyk ---na obiadek +brokuly,marchewka no i papryka-niestety ugotowana mi nie smakuje-wylaczam ja poza tym na sniadanko batonik-WIEM O NOWYCH SMAKACH-POZNALAM TA MINIATURKE PIZZY-SLODKO PIKANTNY+OREGANO.MUSZE ZAPOLOWAC NA TEN Z RODZYNKAMI :P .....NA KOLACJE JAK ZAWSZE NAPOJ.
DOBRA KONIEC O MNIE

Tara zadziwiasz mnie ta cola light-wspolczuje naszej Kasience ale sama zastanawiam sie nad tym co jeszcze moze nie miec wplywu na ketoze skoro cola przeszla to tym bardziej inne roznosci-hehe ale mam urojenia jestem juz prawie po wiec sobie pogdybam ale nikogo nie namawiam do eksperymentu, szkoda by bylo zaprzepascisc dietke.Jestem dumna ze wytrzymalam na scislej bez podjadania i zycze kazdemu by poczul smak satysfakcji jaka ogarnia czlowieka po zakonczeniu tego spektaklu
W kazdym badz razie fanki coli light moga spac spokojnie

BUZKA MOJE DROGIE

TAK MAŁO NAM TRZEBA NIEWIELE TAK....

ZYCZE POWODZENIA KASI,ELUNI,ZIUTCE,KASJOPEJJCE,DANUSI,KASCE60,TARZE 27,GRUBASCE75,MOA I WSZYSTKIM POZOSTALYM DIETKUJACYM KOBIETKOM

No hej Dziewczyny

To rzeczywiscie neizly numer z tymi miesiacami na scislej. Mysle jednak,z e to tylko pod kontrola lekarza...
Ja troche stoje w miejscu przez wszystkie imprezy, ktore psuja mi diete Jestem wsciekla, bo wiem, ze gdyby nie te odstepstwa, to bym dalej chudla, a tak tyje i zrzucam, tyje i zrzucam i ciagle tylko wracam do wagi wyjsciowej, nic ponad
Dlatego postanowilam przeciagnac mieszana i dzisiaj dokupuje kolejne zupki DC. Skoro na scislej mozna dluzej, to na mieszanej na pewno

no ja też uważma ,że samemu nie ma co przeciągac tej ścisłej, bo mozna sobie narobić bałaganu:/

nie mam na razie kasy na DC ale chce spróbowac kapuścianki, w sumie to tez polega na jedzeniu ciągle tego samego, zobaczymy jak mi z tym pójdzie. a pożniej kto wie może bede miala kase na Dc)byłoby super