Strona 6 z 7 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 65

Wątek: ratujcie- zaprzepaszczam to co osiągnełam!

  1. #51
    Awatar paulaniunia
    paulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    29

    Domyślnie

    wlasnie sie najadałam na cały tydzien..jest mi niedobrze zle i w ogole kiedy to jadłam to byłam szczesliwa teraz jakoś mniej..5 albo 6 tys dzis na koncie jest z czego 4 tys zjadłam przed chwilą w ciagu 30 min..mowi sie trudno jutro ide na siłke w tym tyg chyba bede jesc 1000 kcal a w przyszłym wroce do 1300
    tak bedzie lepiej nie sadziałam ze jestem taka głupia

  2. #52
    Awatar paulaniunia
    paulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    29

    Domyślnie

    dziewczyny zaczynam..
    1000 kcal do przyszego poniedziałku..musze pozbyc sie tego co zyskałam w swieta
    waga pokazuje 3 kg wiecej...
    nie zmieniam straznika albo w ogole go usunę na razie plan mam na tydzien..
    od poniedziałku moze wroce do 1300 kcal ale srasznie sie boje
    głupia jestem ale co poradze..spokojnie najadłabym sie tymi 2 tys nawet ale 6 tys? po co dlaczego nio po cio ?

  3. #53
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    Paula ja po świetach moze kg nie ma dużo więcej bo 1,5 ale w cm jest strasznie
    czas wrócić do diety bo jest źle

  4. #54
    Awatar paulaniunia
    paulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    29

    Domyślnie

    jest bardzo źle..tyle sobie obiecywałam..cos czuje ze jak wyjde z diety to to bedzie norma
    nienawidze siebie!
    nie chce tak dłuzej życ nie chce zeby jedzenie mna rzadziło chce byc normalna

  5. #55
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja mam takie pytanie natury technicznej. No bo tak: po swiętach waga OD RAZU wzkazuje wiecej a potem to jakos tam sie stabilizuje i dopiero potem naprawde sie okazuje czy przytylismy faktycznie czy to było tylko jedzonko zalegające w jelitach. A jak jest z centymetrami? Czy w centymetrach tyje sie od razu czy po jakims czasie?

  6. #56
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    ja się je duzo słodkiego albo słonego to się woda zatrzymuje w organiźmie więc cm to moze bć wynik opuchnięcia od wody

  7. #57
    Awatar paulaniunia
    paulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    29

    Domyślnie

    i jak wam wczoraj poszło? ja dzielnie zjadłam 1000 kcal choc było bardzo ciezko...naprawde nie myslałam że tak bedzie w koncu jadłam ponad miesiac 1000 kcal a teraz tak trudno wrocic do tego..nio ale dałam rade ale dziś chyba zjem 1200 bo pewnie juz nie dam rady zawsze to lepsze niz miałabym sie napchać
    brzuszek mniejszy juz troszke waga pewnie nie ale wypiłam sobie wlasnie kubeczek kopru wloskiego a on dobrze robi na brzuszek po takich obzarstawach

    buziaczki dziewczynki i mowcie jak wam poszło! trzymam kciuki :*

  8. #58
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    hje, ja jestem po ostrym imprezowaniu, więc dzisiaj mało jem, chyba zaczynam dietę

  9. #59
    ooouuuu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    69

    Domyślnie

    eh... ja mam jakis kryzys... strasznie mi sie znudzila dieta. i nie to ze nie mam motywacji, bo mam... i nie to ze mi jedzonko dietetyczne nie smakuje, bo smakuje... tylko... taka ciagla swiadomosc, ze wisi nade mna taki 'zakaz', bo niby moge jesc co chce, ale nie moge:( niby sie najadam, ale tak by sie cos czasem jeszcze szarpnelo:( nie wiem. nie potrafie tego opisac. lazi za mna taka obrzydliwa swiadomosc, ze 'jestem na diecie'. i to mnie strasznie meczy. niedlugo minie 2mc.

    to oczywiscie nie zmnienia faktu, ze i tak sie nie poddam, bo do konca czerwca nie mam zamiaru przerywac diety (no chyba ze bym osiagnela moj cel, ale to nie mozliwe:P). po prostu juz za wiele razy rezygnowalam, teraz sie nie dam! nie ma nic lepszego niz swiadomosc ze sie wygralo z wlasnymi slaboscami!

    ale jest ciezko... :(
    Etap II:

  10. #60
    ooouuuu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    69

    Domyślnie

    a no zapomnialam dodac zeby troche zabic te nude i 'przyspieszyc' czas dzisiaj zaczelam cwiczonka a6w na brzuszek. mam nadzieje ze odwroca troche moja uwage od wagi i ze zamiast skupiac sie na niej, skupie sie bardziej na odliczaniu dni rzezbienia brzuszka i ze dzieki temu kolejne 42 dni zleca migiem!
    Etap II:

Strona 6 z 7 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •