-
jak się rozsądnie przestawić?
witam!
jestem nowa na tym forum.
chciałam zapytać się Was, jak przestawić się na normalną porządną dietę, albo normalne jedzenie po dość radykalnym i bardzo nierozsądnym odchudzaniu.
przez ostatnie 2 miesiące odchudzałam się głupio, czasem miałam 'bulimiczne' dni, czasem bardzo radykalnie ograniczałam kalorie, do np. 300 czy 400 kcal, tak było przez ostatnie 2-3 tygodnie. zażywałam też tabletki 'aplefit', po 3 dziennie, potem coraz mniej i rzadziej. podobnie z herbatkami 'figura2'. czasem po 2, teraz coraz rzadziej. chciałabym dalej tracić kilogramy, ale jednoczesnie nie wyniszczac swojego organizmu, ponieważ zrozumiałam powagę sytuacjii i uświadomilam sobie, jakie mogą być konsekwencje takiego postępowania. praktycznie odstawiłam już stopniowo te 'wspomagacze', ale boję się, że bez nich nie będę normalnie funkcjonować. nie potrafię się już tak radykalnie odchudzać. kocham jedzenie. chyba brakuje mi weglowodanów, ponieważ dzisiaj nagle zachciało mi się pieczywa, i zamiast moich 400 kcal mam już ponad tysiąc, bo zjadłam 2 bułki, rogala, 2 kromki białego chleba.
proszę o pomoc
z góry dziękuję!
-
przede wszystkim stopniowo, niech organizm przyzwyczaja sie do wiekszych dawek jedzenia.
-
Proponuję 1200-1400 kcal, 4-5 posiłków dziennie, konkretne śniadanko i kolacja najpóźniej 18-19. Jedz produkty pełnoziarniste zamiast białych i odtłuszczone (np. sery itp.). Z przekąsek super są batony nestle fitness (90 kcal), kubez kefiru Piątnica 0% (100 kcal w 400 g) i tego typu rzeczy, jest gdzieś tu na forum wątek o najmniej kalorycznych produktach, to sobie poszukaj.
Załóż sobie, że chcesz schudnąć powoli, ale rozsądnie. Inaczej - głodzenie naprzemian z napadami żarcia i wyniszczony organizm.
Zamiast wqspomagaczy możesz pić zieloną i czerwoną herbatkę. I ruch - znajdź sobie coś, co będzie Ci sprawiało przyjemność. To bardzo pomaga w diecie.
No i poodwiedzaj różne wątki, tam znajdziesz wiele wskazówek.
Pozdrawiam i życzę sukcesów i wytrwałości!
-
ja nie polecam nagłych zmian sama wiem jak sie to u mnie odbywało... jedz wszystko ale mniej ... no oczywiscie slodycze sa niewzkazane ale reszta czemu nie tylko male porcje jedz na malych talerzykach wtedy bedzie Ci sie wydawac ze ejsz bardzo duzo a tak naparwde nie bedzie to aż tak wiele a i polecam zielona czy czerwona herbatke ale wspomagacze...a kysz! odradzam po co truc orghanizm jakimis "dziedostwami" niestety nasz organizm jest taki,ze takie wspomagacze predzej czy pózniej sie odbiją na naszym zdrowiu a i nie zniechecaj sie jak w 2 tygodnie nie schudniesz 3-4kg a nop tylko 0.5 takie powolne chudniecie ejst najzdrowsze i później efekt jo-jo zdarza sie rzadziej
a no i ruch...ja powolutku sie do tego przekonuje,że ruch jest ok ale nie lubie sie pocic a zreszta mja wytrzymalosc i wydolnosc sa w słabej kondycji ale wszyskto przed Nami..wiec zycze powodzenia!!
a tu jest moja historyjka
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70246&highlight=
-
wielkie dzięki. postaram się, chociaż wiem, że to nie będzie łatwe, bo kocham jeśc.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki