Wątek: Zaczynam od 26.07 dietę 800 kcal!!!Ktoś zaczyna ze mną??

Cześć Wam!
Ja też uważam, że jak sie jest poza domem to nie mysli się : co by tu jeszcze zjeść? a która to godzina? Ja niestety siedzę w domciu. Chciałabym gdzieś wyjechać, ale moje kumpele albo już były albo jadą z rodzicami. Rodziny gdzieś dalej brak A samemu to jakoś tak nie za wesoło Ale radzę sobie! W końcu wzięłam się za odchudzanie, a to też ważne!
Agatkaaa życzę miłego pobytu na Mazurach!
Celebrianna, Tobie też zyczę miłego weekendu! U mnie dzisiaj kolejny udany dzień

Dzięki bardzo!

Weekend był baaaardzo miły , mimo, że obfitujący w rzeczy zakazane.
Byłam na weselu i zjadłam ok. 2000 kcal a spaliłam z 3000 na tańcach.
W sumie rezultat satysfakcjonujacy, biorąc pod uwagę zwłaszcza rodzaj produktów spożywanych... hmmm... nie będę ich opisywać - jestem miłosierna...

A dziś ciąg dalszy "tysiączki". Jestem pełna optymizmu (jak zawsze), zapału i energii.
Wszystkiego lekkiego!

Witam wszystkich po udanym wypoczynku))Juz dawno sie tak dobrze nie bawilamNie mialam czasu na nudei wcale nie myslalam o tym co by tu zjesc.Musze sie tylko przyznac ze troszke zgrzeszylam ale nieduzoNie moglam powstrzymac sie od zjedzenia pyyyysznego gofra z bita smietanaNa szczescie juz jest ok i dalej mam silki by sie odchudzac!!Za 5 dni znowu wyjezdzam wiec nie bede siedziec bezczynnie w domu i myslec o jedzeniu!!Ciesze sie ze zaczelam walke z sama soba i nie zrezygnuje dopoki nie osiagne zamierzonego celu!!!!Pozdrawiam...Agata

Witaj Agaaatko!

Zazdroszczę ci wyjazdu. Ja się boję, jak będzie z moim. Więcej pokus, nie uregulowany tryb dnia... Ale Ty byłaś dzielna! Jak walczyłaś z pokusami?
Pozdrowienia

Hej Celebrianna!Moim aniolem strozem byl chlopakSmutno by mu bylo zeby znowu sie poddala wiec walcze dla niego!!!Pozdrawiam!!!