Wątek: Zaczynam od 26.07 dietę 800 kcal!!!Ktoś zaczyna ze mną??

Witam wszystkich!

Postanowiłam raz na zawsze skończyc z takim odżywianiem i zacząć wszystko od nowa!Chcę być wkońcu szczupła i zadowolona ze swojego wyglądu.Nie chcę już tak żyć...ciągle się odchudzać i wracać do poprzedniej wagi!Chcę cieszyć się wakacjami a nie siedzieć i się dołować!!!A więc od jutra koniec!!!Muszę nauczyć się żyć na nowo...to wcale nie będzie gorsze życie a wręcz przeciwnie...Wierzę, że mi się uda!!!Trzymajcie kciuki!!!Będę tu aż do skutku!!!
Agata

Ja od dziś zaczęłam dietę... Ze mną nie było tak łatwo, bo zawsze sobie mówiłam: "od jutra dieta, od jutra mniej jeść..." a nic z tego nie wychodziło, ale w końcu się zaparłam i od dziś jestem na diecie

Boże, dziewczyny, co Wy bedziecie jesc na tej diecie 800 kalorii, ja nawet nie mieszcze sie w 1000! Prosze poradzcie, co jesc, zeby nie byc glodnym.

Zamieszczone przez Betsabe

Boże, dziewczyny, co Wy bedziecie jesc na tej diecie 800 kalorii, ja nawet nie mieszcze sie w 1000! Prosze poradzcie, co jesc, zeby nie byc glodnym.

Betsabe ja lecę na 1000 kcal i myślę, że jest najzdrowsza...
Co jeść, żeby nie być głodnym...hmm...moze jedzonko dość duże objętościowo, a małe kalorycznie? Fajnie zapychają pszenne lub żytnie pieczywa chrupkie... Na sucho wszamać 5 kromek i mam spokój na 5-6 godzin A 5 kromek ma tylko 115 kcal

Dobra też jest metoda - jeść często (np. co 3-4 h) ale mało

Witam Wszystkich!!!

Jestem tutaj od niedawna, ale za to od dawna mam problemy z moim wyglądem(157cm=60kg). Zaczynałam już wielokrotnie się odchudzać, ale oczywiście nic z tego nie wychodziło, zazwyczaj mówiłam sobie, że zacznę od jutra, a następnego dnia powtarzałam to samo... Mam już tego dość. Czytając Wasze posty, a także innych osób na forum doszłam do wniosku, że skoro innym się udaje schudnąć to i mnie się uda! Postanowiłam zacząć z Wami od jutra, bo jak nas będzie więcej to może mnie to zmobilizuje? Nie przerzucę się jednak na dietę 1000kcal, zacznę od 1500, bo mówiąc szczerze jem dużo i boję się, że jeśli zacznę zbyt gwałtownie ograniczać jedzenie to w końcu nie wytrzymam i okropnie się najem. No to zrzuciłam co mi leży na serduchu i teraz jest mi lżej Spróbuję Was tutaj często odwiedzać, aby pochwalić się jakimś małym sukcesem, bądź też powiedzieć o jakimś grzeszku (mam nadzieję, że takich nie będzie zbyt wiele). Poza tym chcę też wiedzieć co u Was.

Trzymam więc kciuki za Was i za siebie i ogłaszam wszem i wobec, że zaczynamy !!!!!!!!!!!!

Witam!
Dzis 1 dzien...nie bylo tak zleZjadlam grzecznei sniadanko i obiadzik i wypilam 1,5 litra wody i jest dobrze...Nie moge patrzec na siebie ale pocieszam sie ze bedzie juz tylko lepiej...Wlasnie skonczylam rozmawiac z moja starsza siostra ktora schudla 17 kg jakies 3 lata temu i utrzymuje swoja wage do dzis...Wyglada swietnie i jest szczesliwa...Uswadomila mi ze zycie nie polega tylko na objadaniu i ze trzeba umiec wybrac miedzy jedzeniem a lepszym samopoczuciem...Zycie to wieczna walka ale trzeba umiec zwyciezac i nie poddawac sie !!!!Wiem ze mi sie wkoncu uda...
Pozdrawiam i do jutra...

Witam!

Dzisiaj mija pierwszy dzień mojej walki ze zbędnymi kilogramami i muszę przyznać, że jestem zadowolona, bo udało mi się zamknąć mój jadłospis w 1500kcal. W porównaniu do Was to może jest dużo, ale ja postanowiłam, że zaczne się ograniczać stopniowo, aby potem nie rzucić się nagle na jedzenie i wyjeść całą zawartość lodówki...Jutro zamierzam iść na basen aby poćwiczyć troszkę mięśnie. I to na tyle, odezwę się jutro.
Papa

Ja bardzo chętnie sie przylączę, jestem co prawda na norweskiej ale przyświeca na chyba wspolny cel, koniec dnia a ja nie zlamalam sie ani razu i czuję się po prostu genialnie mam nadzieję że reszcie również się powodzi i życzę udanej walki

Witam wszystkich w ten nieco pochmurny dzień
Dziś czuje sie juz duzoo lepiejaz sie chce dalej odchudzacZaraz zjem sobie sniadankoale wcale mi sie jakos jesc nie chce.Ustalilam sobie jednak stale pory posilkow wiec sie ich trzymamSnidanko o 9.00 obiadzik o 13 i kolacja o 16.Dzis na sniadanko mam 2 male kromeczki pieczywa pelnoziarnistego i 2 plastrami szynki drobiowej i 1 pomidorekmniamA na obiadzik musze cos jeszcze wymyslec.Zastanawiam sie nad ustaleniem jadlospisu wczesniej niz tego samego dnia...Ale narazie jest dobrze...Po sniadanku ide na basenMam nadzieje ze ludzie sie nie przestrasza jak mnie zobacza.Ale co tamPozdrawiam wszystkich!Zycze udanego dnia!Napisze po obiadku

Sara Deever kotry dzien jestes na norweskiej?Jak sie trzymasz?Czy tyle jajek ci nie szkodzi?Pozdrawiam i zycze wytrwalosci!