Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Mój problem... - PODJADANIE :(

  1. #1
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Mój problem... - PODJADANIE :(

    Nie wiecie jak sobie z tym poradzić? Próbowałam już wiele razy, ale nic nie pomagało. Moje wędrówki do kuchni, zdarzają się nawet kilka razy na godzinę raz jabłuszko, raz garść musli, potem łyżeczka miodu... Non stop podjadam!

    Macie może na to jakiś sprawdzony sposób?

  2. #2
    moniii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Mój problem... - PODJADANIE :(

    Cytat Zamieszczone przez poprostuaga
    Nie wiecie jak sobie z tym poradzić? Próbowałam już wiele razy, ale nic nie pomagało. Moje wędrówki do kuchni, zdarzają się nawet kilka razy na godzinę raz jabłuszko, raz garść musli, potem łyżeczka miodu... Non stop podjadam!

    Macie może na to jakiś sprawdzony sposób?
    ehhh swego czasu tez tak podjadałam, jakoś na początku diety, ale mi dośc szybko się to skończyło bo mam silna wole i samozaparcie jak sobie powiedziałam "nie" to nie, choc wiem, ze to trudne. Wiesz jeśli lubisz tak podjadać, to najlepsze, aby były to rzeczy nie kaloryczne wtedy Ci nie zaszkodzą Ja przykładowo jesli miałam ochote coś przegryźc to najczęściej była to mizeria (taka z octu, bez cukru, mamuśki roboty) lub cukinia z octu (tez bez cukru) możesz tez podjadać kapuste kiszoną lub ogórki kiszone, od tego nie utyjesz, a mysle, ze to sprawi, że troszke się "zapchasz"

  3. #3
    cytrynka3002 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2011
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmmm...chyba rzeczywiście najwazniejsza jest silna wola ...ja na przykład mieszkam z narzeczonym, który kocha słodycze...takze codziennie muszę trenować swoją silną wolę...Szczerze, powoli przyzwyczjam się do widoku pysznych ciasteczek, czekoladek etc. Wogóle zauważyłam ostatnio, że lubię gotować dla innych, tak jakby najadam się widokiem

  4. #4
    moniii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cytrynka3002
    Hmmm...chyba rzeczywiście najwazniejsza jest silna wola ...ja na przykład mieszkam z narzeczonym, który kocha słodycze...takze codziennie muszę trenować swoją silną wolę...Szczerze, powoli przyzwyczjam się do widoku pysznych ciasteczek, czekoladek etc. Wogóle zauważyłam ostatnio, że lubię gotować dla innych, tak jakby najadam się widokiem
    mam dokładnie to samo. Robie np. kanapki tacie do pracy czy kolacje, gotuje sobie sama obiady, bo zanim je zjem czuje się najedzona, a dziś robiłam ciasto i go nie spróbowałam nawet ... A co do słodyczy to u mnie codziennie są jakieś ciastka, ciasta, ciasteczka, cukierki bo rodzice lubią I szczerze to mnie to juz nie kusi zupełnie Sama mam jakieś tam czekolady, ciastka, cukierki itp. w szufladzie biurka, nazbierało się ich troche, ale mnie kompletnie do słodyczy nie ciągnie, a powinno, bo inaczej cięzko mi będzie przytć, na samych warzywkach

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    niestety-nie umiem nie podjadać. ;p

  6. #6
    aniqe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-01-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    hari chyba mamy ten sam problem ...Mam pytanie jak długo jestes na diecie ? Wydaje mi się ze podjaanie jest spowodowane starymi przyzwyczajeniami .Jemy nawet wtedy kiedy nie jesteśmy głodni .Odruchowo sięgamy po cos czego nie powinniśmy jeść .Mi sie wydaje ze ja mam z tym problem ponieważ wiecznie zaczynam i po kliku dniach robie sobie przerwe w diecie a w trakcie tej przerwy jem normalnie (z podjadaniem) a w efekcie trudno jest mi sie przestawić na takie jedzienie bez podjadania ,dlatego planuję taką pożądną diete z określonymi posiłkami a w razie ochoty na podjadanie zaopatrzę sie w ogórki kiszone .Mam nadzieje ze sie uda w odzwyczaje sie od podjadania .Tobie tez tego życzę

  7. #7
    MuchawCocaColi Guest

    Domyślnie

    ja strasznie podjadalam ale gdy pojechalam na wakacje do kolezanki to sie odzwyczailam bo u niej w domu nie bylo co podjadac... wystarczyl tydzien

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •