a co tu znowu taka cisza?????????
dziewczyny pisac cos, i to szybko.
dzis rano na wage weszlam i pokazalo mi 84,6, ale nie bede tego odnotowywac, dopiero za jakis tydzien sprawdze, czy moze cosik jeszcze zgubilam i wtedy odnotuje.
przy tej wadze moje BMI jest dokladnie na granicy nadwagi z otyloscia, no ale zaczynam wchodzic w nadwage, czyli we wlasciwa strone, potem to juz musi byc norma, ale to jeszcze potrwa , bede cierpliwie czekac.
dietkowo ok, zdrowo i nie za duzo, ale wiecej niz 1000, bo 1200 wczoraj na liczniku bylo.

na sniadanie muesli z mlekiem

IIsniadanie beda kanapeczki z wasa

na obiadek rybka z warzywami

kolacje chyba twarozek.

dzis moj dzien fitnesowy, ale nie wiem czy dam rade, bo mam zakwasy po zmianie treningu, ale postaram sie isc i dac z siebie wszystko, odpoczne w weekendzik.
no i jeszcze na zakupy musze jechac, a tak mi sie nie chce, bo co chwila pada....ble, no ale tak sucho juz bylo, wiec niech pada....tylko nie za dlugo, w koncu zaraz lato sie zaczyna

a co u was kochaniutkie wspoltowarzyszki doli i niedoli????