Ja dziękuję Bogu że już nie musze sie odchudzać zajadam sobie więcej i od razu lepszy humorek a waga stoi w miejscu na szczęście
Ja dziękuję Bogu że już nie musze sie odchudzać zajadam sobie więcej i od razu lepszy humorek a waga stoi w miejscu na szczęście
ta waga chyba cie kocha
Albo się zepsuła :P, zawsze można ją nastawić by pokazywała tylko jeden wynik- przylepić plastrem tarcze czy coś :P
oooo dobry pomysl
Taa...człowiek wygląda jak wielorynb a waga pokazuje wciąż piękne np. 50kg :]
...echnio fajnie ale nei powinno sie oszukiwac samego siebie!
E tam, jak ktoś lubi?..
Nie moja waga dobrze chodzi po prostu ani nie chudnę ani nietyję
To dobrze, ja się zastanawiam czy jak nie zmienie diety to czasem nie przytyje
Też się tego bałam, ale zrobiłam tak : co tydzień zwiększam dzienną dawkę kalorii o 100, zamierzam doprowadzić do 1800 kcal. I codziennie ćwiczę, tzn. robię 100 brzuszków, tańczę , wykonuję skłony itd. I póki co jest dobrze i wreszcie mam siłę żeby żyć
Zakładki