Wątek: ANOREKSJA...

Skoro nie prowokujesz wymitoów to wątpię zebyś cierpiała na bulimię :d alew jakieś zaburzenie łaknienia na stówę masz. napisz czy się odchudzasz czy po prostu masz ataki głodu ?

odchudzam sie. schudlam ponad 10kg. i chce jeszcze kolejne 7kg. moze dlatego ze caly dzien potrafie nic nie jesc, a potem jak wracam do domu ze szkoly to rzucam sie na all. tzn nie zawsze. dzis juz tak nie bylo. mowie o tych 3 dniach imprezy. teraz znowu redukuje zarcie. nie wiem co to jest. albo nic nie jem, albo jem jak szalona. nie umiem znalezc zlotego srodka...

poprostu jedz zawsze co pare godzin wtedy sie nie bedziesz rzucac tak mysle

Jako psycholog poczułam sie w tym miejscu do obowiązku polecenia fajnej i pożytecznej książki wydawnictwa GWP pt. "Anoreksja, bulimia, otyłość", autorstwa pani Jablow. Niby adresowana jest do rodziców, ale zapewniam, że cos dla siebie znaleźć tam może każda z nas. Naprawdę gorąco polecam!

dziekuje Hvala,
obejrze te ksiazke, moze nawet kupie. juz mi lepiej. panuje nad soba.

jak tak sobie mysle, ile juz dokonalam... to jestem z siebie niesamowicie dumna. nigdy jeszcze tyle nie schudlam... a waga rozpoczynajaca sie 5x byla moim marzeniem...

waze sie w poniedzialek. napisze o tym. za pare dni mijaja dokladnie 2 m-ce mojej diety. dlugoscia tez przebila inne moje diety. zaparlam sie. zawzielam.

dziekuje...:*