-
Ja ograniczyłam sobie chlebek - jem właśnie tylko żytni - pyszny jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A do szkoły albo biorę mus owocowy, jogurt, albo jakiś batonik musli,
-
smutna wiadomosc dziefczynki ...
mam smutna wiadomosc ... pomimo ze chleb razowy jest zdrowy to nie mozna go jesc codziennie na dluzsza mote poniewaz jest bardzo ciezki i mozecie sie skarzyc pozniej na ciezkie bole brzuszka ... ja chlebek zastapilam kromkami macy i pieczywem chrupkim. Maca ma tylko 20 kcal a pieczywo chrupkie tylko 30 kcal jest wiec dobrze buziaczki
-
Chlebem chrupkim to ja się nie najem, choćbym nie wiem ile tego zjadła, biore go jako przekąska. Jogurty to tak: 0% 32kcal/100g. ale 2zł dziennie wydawać na śniadanie to nie wiem czy by mi dawali...teraz mam same kłopoty materialne
-
Nantosvelta słoneczko to było do przewidzenia jesli chcesz jeszcze raz tego sprobowac to wez sobie 2, 3 a nawet 4 marchewki ale nie duze tylko male, sa smaczniejsze, slodsze... ja jak mam zjesc duzą marchewke to po polowie chce mi sie zygac hehe :P
na wszelki wypadek wez sobie tez polowe kanapki, zeby historia sie nie powtorzyla...
tak od razu watpie zeby sie komus udalo nie jesc chleba, trzeba stopniowo a na pewno dasz rade
w domu sprawdz co sie stanie jak zjesz sobie chleb maca (tylko 19kcal) z jakimis dodatkami - jako normalna kanapeczke. Ja wiecej niz dwie takie kromalki nie zmieszcze a czasem to juz nawet jednej nie moge
-
Ja bym nie mogła żyć bez chleba - on dodaje mi energii jak mało co
-
No tak, ja już wiem w czym był problem :] wczoraj z myślą: o rany, moge tyyyyle zjeść i w ogóle: świnka w lodówce, więc głod zaspokoiłam po hmm...nie wiem której kanapce, pewnie 2, a tamte to zjadłam bo tak i już. Teraz jestem na diecie- głodna, bo po śniadaniu dawno jestem...ale zjadłam 1 jajko z kiełbasą indyczą i 1.5szklanki mleka i się najadłam .
Więc problem nie tkwi w głodomorze, tylko w psychice- popracować
-
Taktak - u mnie to samo - głowka dyktuje, a nie brzuszek ( czasami )
-
Co w takich wypadkach robić? nie wiecie może?? Bo ja np. ide do szkoły- super humor- myśle, jestem boska nie dam się, a potem jak staje przed lodówką jakbym wszystko zapomniała
-
Wniosek:
Nie należy stawać przed lodówką...
A tak naprawdę to czasami mam podobnie i wtedy trzaskam lodówką i uciekam z kuchni szybko zająć się czymś innym [/b]
-
Łatwo mówić :], ja radze sobie tak: zasiadam za kompem i czytam pocztę: same newslettersy z dieta.pl:P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki