Wątek: przemiana materii

Proszę podajcie mi produkty, które powodują lepszą przemianę materii.
A może ktoś ma jakieś menu już przygotowane?
Jestem na 1000 kcal, choć staram się zjadać mniej- ale wczoraj się nie udało, obżarłam się na maksa.
Przeczytałam jednego posta dziewczyny, która jadła po 600 kcal i rozregulowała sobie właśnie przemianę. Obawiam się, że jedząc właśnie tyle ( bo zaczynam mieć schizę, że 1000 to za dużo!!!) też mi się tak porobi.
Dlatego proszę pomóżcie.
Może jakieś menu?
Dzieki, czekam, pozdraiwiam, Kasia.
171-70

to ja,
ta dziewczyna od 600kcal.

rozregulowalam sobie i to totalnie. chcac przyspieszyc diete, tylko ja spowolnilam. all laski na tym forum uwazaja, ze doradzam ludziom moja diete. chce Cie szczerze do niej zniechecic. poczekaj miesiac, dwa, trzy miesiace dluzej, ale chudnij. wiem, ze nic tak nie mobilizuje jak stala utrata wagi. nawet te 0.5kg/tydzien. a takie stanie w miejscu od paru tygodni na tej samej ubogokalorycznej diecie potrafi zalamac. ja sie zalamalam.

dlatego jedz 1000kcal. nie wiem czy sa jakies produkty na poprawe przemiany materii. wiedz, ze rowniez ich szukam...

powodzenia

ekm...sa rozne napoje ...

nie martw sie jest np. taki napój "karoten"


ech sama mam wolną przemianę materii, a szkoda

Moim najlepszym sposobem na poprawienie przemiany materii jest sposob mojej tesciowej. Mianowicie poradzila mi, zeby z rana po wstaniu wypić jeszcze na czczo szklanke przegotowanej wody (nie z butelki!). Tak wiec wieczorem gotuje sobie wode w czajniku, a z rana juz wystygnietą pije. I naprawde dziala. Lepiej niz te wszystkie herbatki w stylu Figura. A jak jeszcze na sniadanie zjem jogurt naturalny i popije kawa, to hohoho!

hehehe pomysle pod tym sposobem a wyprobuje napewno

witam wszystkich!!
odchudzam sie juz bardzo długo(raz nawet schudlam ponad 25 kilo) i pare tych magicznych sposobów znam otóż w moim przypadku pomaga picie codziennie na czczo szklanki wody z dwiema łyżeczkami octu jabłkowego, najlepiej z cydru. Mój dietetyk twierdzi że to w ogóle jest bardzo zdrowy nawyk. Kolejnym takim moim sposobem jest chrom, miesięczna kuracja kosztuje ok.8 zł.Najlepsze efekty daje gdy stosuje sie go pierwszy raz. Super naturalnym i zdrowym produktem przyspieszającym przemiane materii są otręby, ja dodaje je do jogurtu, maślanki, lub jem same...ale takie szybko sie nudzą. Otrębami nie trzeba się obiadać a dają efekty...wystarcza dwie łyzki dziennie. lusem jest to że powoduja ruchy robaczkowe jelit! iec przy okazji mamy zdrowe, czyste jelita... :P
ps. bardzo ważny jest ruch! o on bardzo duużo pomaga w przyspieszeniu przemiany materii.
pozdrawiam
buziaczki[/b]

Chciałam oglosic wszem i wobec ze przemiana materii nie jest to wizyta w ubikacji z zalatwienim ciezszej sprawy:P
Przemiana materii to przemiana energetyczna
to znaczy "moznosc" (hehe ale okreslenie) naszego organizmu do spalania energii jaka mu dostarczymy
Przemiane materii mozna poprawic cwiczac , pijac duzo wody i regularnie sie odzywiajac.
Proste tyjemy zazwyczja od tego ze sostarczamy zbyt wiele energii ktorej organizm ni mogac spalicodklada w postaci tluszczu.
Cwiczenia sa najwazniejsze i jedzenie poniewaz budujemy miesnie tylko wtedy kiedy mam z czego je budowac im wiecej miesni tym wiecej kalorii spalamy i nasza przemiana materii sie poprawia, jesli nie dojadamy i na dodatek cwiczycmy spalamy miesnie i spowalniamy przemiane materii dlatego restrykcyjne diety to glupota i z tad rowniez efekt jo-jo.
Wszelakie herbatki to srodki przeczyszczajace
Wazne sa witaminy ktore wlasnie z pozywieniem powinnismy dostarczac bo tabletka niczego nie zalatwi
dlatego jeszcze raz
DIETA REDUKCYJNA NIE POLEGA NA NIEJEDZENIU
Pozdrawiam

Ja również właśnie słyszałam, że przemiana materii to nie to samo co "wypróżnianie się". Ja generalnie nie mam z tym problemów, tak więc właśnie chciałam wiedzieć, czy różnego typu środki faktycznie wpływają na poprawę, czy raczej rozleniwiają...
Bo tak mi się właśnie zdaje...
Piję pu-erha, bo wierzę, że faktycznie pomaga, nie "przeciążając" systemu trawiennego!
Pozdrowionka!
Dziś piątek, nadchodzi weekend- cięzko pod względem niejedzenia...
Kasia :P

Milak....
Heheheehe, raczej w Oświęcimiu pomimo restrykcyjnej diety nie zauwazono efektu jojo