Oj Qwerq nie smuc sie, ja uwazam, ze dajesz wiele cennych wskazowek i rad i bardzo Cie za to lubie czytac :) I dalej mozesz byc moim lekarzem pierwszego kontaktu jak kiedys pisalam, nie zwolnie Cie ;) Usmiechu zycze:)
Oj Qwerq nie smuc sie, ja uwazam, ze dajesz wiele cennych wskazowek i rad i bardzo Cie za to lubie czytac :) I dalej mozesz byc moim lekarzem pierwszego kontaktu jak kiedys pisalam, nie zwolnie Cie ;) Usmiechu zycze:)
a ja nie lubie Qwerq,bo tak zachwalala kapustke ostatnio,ze sie dzisiaj na nia rzucilam i az mi niedobrze hehe,zartuje oczywiscie ale nie z kapustka,bo na ta rzucilam sie doslownie, uff,a teraz mam pelny,kapusciany brzuchol i ruszyc sie nie moga. Ale wartobylo,bo mialam mega smaczek na kapuche(a Qwerq mi o niej przypomnialas. Polecam,polecam tylko moze nie w tej ilosci co ja wszamalam;P Chociaz nadal mi sie nie przejadla;P a doczekac sie nie moge takiej wigilijnej. Juz nie jest rownie zdrowa,ale takze smaczna.Kocham taka kapustke Jednak tylkow wykonaniu mojego tatusia
Dziewczynki a wy mi sie tu nie spierajcie. Wigilia niedlugo,teraz atmosferka swiat,a Wy sie klocicie i wypominacie jakies rozne malo istotne sprawki. Kazdy ma prawo do wlasnego zdania,wiec nie krytykujmy sie ,a wysluchajmy nawzajem,a potem zadecydujemy czy uwzglednic czyjes rady czy zignorowac. Ale nie dogryzajmy sobie,bo nie o to chodzi na tym forum Koniec tej sprzeczki,zapominamy o wszystkim i przybić mi tu prosze łapki na zgodę.
a ja was kocham :* dziękujęZamieszczone przez MlodyAniolek
Czy ja cos do cholery zlego powiedzialam?????????? ja pierdziele, powiedzialam ze metoda ktora stosowala qwerq nie jest zadnym zlotym srodkiem!!!! mi tez sie zrobila przykro ze na samym poczatku skrytykowalas to o co sie zapytalam!!!!
a z reszta.........
wiecie co zauwazyłam? ze pomimo świat i tego niby "świątecznego nastroju" duzo osob chodzi złych smutnych rozdraznionych zdołowanych, widze na przykładzie forum i swojej szkoły, no kurcze ja tez chodze smutna i sie zastnanawiam z jakiego powodu to wszystko...mimo napięcia przed świątecznego starajmy sie zachowac spokój ;]
"Brak zmartwień brak flustracji z każdnym dniem jest blizej do wakacji (MATURY)"
Zamieszczone przez Kama83
Kama, ale prawda jest taka, że temat dotyczy innej diety niz moja, a ty wywlekasz stare brudy...
No to co? Zgoda? <podaje_łapkę> :P
kama zle mnie zrozumialas ja nie mowie ze to jak sie odchudzala qwerq kiedys bylo ok.moze czasem bys poswiecila kilka chwil i doczytala wszystko do konca.Zamieszczone przez Kama83
. chodzi mi o to ze ona sie juz nie odchudza ale znalazla sposob na to by jesc do syta i nie tyc. daje mnostwo konkretnych rad. uwazam ze jej rady sa dobre. nie odchudzam sie drastycznie i gdyby byly to chore porady to bym ichnie chwalila. qwerq przepraszam ze tak rozwijam sie na twoj temat.
makbet nikt ci nie powiedzial ze sie katujesz, natomiast to ty naokraglo powtarzassz ze jak ktos dojada do 1000 to " wpycha na chama" no wybacz...
ależ nie ma za co przepraszać. dzieki za słowa otuchy
kolejna osoba ktora mi wmawia cos czego nie powiedziałam
pisałam ze JA nie bede w siebie wpychac do 1000 , JA JA JA
nigdy nie napisałam ze KTOŚ wpycha w siebie na hama NIGDY
takze prosze mi nie wmawiac czegos czego nie pisałam
wiesz co ty sie zastanow bo atakujesz a jak ci ktos uwage zwraca i probuje cos przetlumaczyc to umywasz rece. ty nigdy nic nie mowisz za to inni mowia w nadmiarze . chce ci cos wytlumaczyc a ty sie bronisz rekami i nogami zeby zrozumiec.ja ci nic nie wmawiam. poczytaj swoje posty a zrozumiesz ze to ty sie wyrazasz w taki spoob jakby ktos kto je 1000 kcal sie opychal. zadnej uwagi na swoj temat nie mozesz przyjac spokojnie.
Zakładki