Wątek: ŚNIADANIE

JA często kupuję te jabłuszka, nadają się nawet jako nadzienie do naleśniczków

Ja na śniadanie polecam: (oprócz płatków ) omlet z pieczarkami i cebulką, placuszki bez tłuszczu (smażone na patelni teflonowej), owoce polane jogurtem, jajka na miękko, pasta z makreli i jajka, duuuuużo duuuużo

Pomóżcie! kupiłam wczoraj platki owsiane, ale problem w tym ze na opakowaniu nie pisze jak je przyrządzic i ile maja kalorii! wiem ze była juz gdzies mowa o tym na forum ale nie bardzo moge znalesc... prosze o pomoc!!!

a ja polecam pomidory w cieście. do przygotowania 4 porcji potrzeba :


1 kg pomidorów
15 dag mąki
2 jajka
mleko (w proporcji takiej, jak np. do ciasta naleśnikowego - dodajemy tyle mleka, zeby ciasto miało odp. konsystencję)
starty ser zólty
bazylia
sól i pieprz do smaku
tluszcz do smazenia (chyba że macie teflonkę )


Pomidory sparzyc i obrac ze skórki. Pokroic w grube plastry, przyprawic bazylią, solą i pieprzem, pozostawic na pól godzinki. Jaja zmiksowac z przesianą mąką i mlekiem tak by powstalo geste ciasto - jak na placki, doprawic solą i pieprzem. Plastry pomidorów obtaczac w cieście, klaśc na rozgrzanym tluszczu. Przed zdjeciem z patelni posypac serem, tak by sie rozpuścil.


Jedna porcja - ok. 210 kcal

O można jeszcze zrobić to samo jak z pomidorami oleńki, tylko, że zamiast pomidorów jabłka , albo pieczarki (pyyyychota)

takie placuszki zjabłkami czasem robię, do ciasta dodaję odrobinę oleju, żeby potem ni elać na patelnie - są mniej tłuste - do ciasta skrajam dwa jabłka i jednego banana, pychotka!
tyle, że zwykle robię takie na obiad, a nie na śniadanie

dzisiaj na śniadanie zrobiłam sobie kajzerkę z plasterkiem sera żółtego, liściem sałaty lodowej i sałatką (taką gotową ze sklepu), a do tego jogurt Joguś waniliowy. mniam. w sumie jakieś 300 kcal...

Zamieszczone przez zzzzzzzzzzzzzzzzzzzza

no w sumie zgadzam sie z tobą ale mi te śnadania o 6 rano naprawde cieńko wchodzą po za tym niemam czasu ......zazwyczaj się spiesze do szkoły mam okropny plan ale może jakoś wepchne w siebie coś więcej bo ja potem po 8 godzinach lekcji strasznie się rzucam na jedzonko i to jest mój błąd i zapewne powód tego że wyglądam jak wyglądam..... no ale trzymam za was kciuki......

a nie lepiej wziąć śniadanie do szkoły? nie zmuszaj się z samego rana, ale weź do szkoły bułkę z sałatą i pomidorem, albo nawet sałatkę czy surówkę w plastikowym pojemniczku, weź jogurt, cokolwiek, byle zjeśc śniadanie...

Zamieszczone przez mam-kompleksy

ŚNIADANIE: do 500 kcal godz. 7.00 - śniadanie to konieczny i najważniejszy w ciągu dnia posiłek, który "rozkręca" metabolizm po nocy. Rano nie trzeba martwić się o nadmiar energii, bo i tak w ciągu dnia organizm wszystko to spali. Porządne śniadanie to sygnał dla organizmu "dostaniesz dziś dużo energii, możesz spokojnie działać na wysokich obrotach"- i o to właśnie chodzi- nie dopuścić do obniżenia przemiany materii. To takie małe oszustwo, bo potem "rozkręcony" już metabolizm sprawi, że spalanie tłuszczu będzie efektywniejsze. Na śniadanie wybieramy produkty zbożowe zawierające dużo błonnika, a więc musli, płatki owsiane, czy inne niedosładzane śniadaniowe, lub ciemne pieczywo. Do tego produkty mleczne, niesłodzone- jogurty naturalne, kefir, maślankę, sery białe, mleko. Ze względu na wczesną porę nie musimy się przejmować zawartą w nich laktozą. Do tego jakieś warzywa, czy nawet owoc i śniadanie gotowe.

A skąd to jest? I ile powinny mieć pozostałe posiłki? Ja mam taki rozkład: 200,150,120,200,230

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Plastelinka to jest reguła SMOCZKA