Strona 51 z 57 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 561

Wątek: Tysiąc-rekatywacja:)

  1. #501
    wiollka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj!
    Oj wiesz, ładnie było do popołudnia... potem trochę zgrzeszyłam Ale już się to nie powtórzy.
    Jak najbardziej stań na wadze, ona raczej nie gryzie A może przyniesie miłą niespodziankę

    Muszę się jeszcze bardziej zmobilizować żeby nie zawalać tą nieszczęsną niedzielą Jedyne co dobre, to to, że byłam na rowerku pośmigać
    Trzymaj się ! Razem nam się uda

  2. #502
    Guest

    Domyślnie

    hej
    raczej dziś nie stane na wadze...musiałabym jechac do babci bo ja nie mam swojej wagi.
    Własnie sie zbieram do pracki, oczka mi sie nie chca otworzyc
    A dziś mam bardzo zdrowe śniadanko : sałate z ogorkiem, pomidorem i serkiem mozarella. To wszystko jest polane odrobina sosu vinegret. Nawet nie sadziłam ze to może byc dobre .

    Co do niedzieli to masz racje....w ten dzień popełniamy najwiecej grzeszków. Jeden mały grzeszek to jeszcze nie morderstwo . Przynajmniej na rowerku sobie pośmigałas
    Dziś bedzie lepiej bo poniedziałek i nowa motywacja .
    pozdrawiam

  3. #503
    wiollka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Hej !
    U mnie dziś całkiem, całkiem Znów pośmigałam rowerkiem ze znajomymi
    Jestem po 8dniu szóstki... Ledwo żyję zmączona jestem... lecę się wykąpać i lulu. Jutro napiszę więcej :*
    Iza razem damy radę oj coś mi się jednak wydaje, że same zostałyśmy
    Mam do Ciebie pytanko, ile masz lat, bo nie pamiętam.. Wybacz mi. A nie chce mi się lookać do poprzednich stron.

    Buziaki :*

  4. #504
    Guest

    Domyślnie

    Czesc Wiolu!!
    co tam u Ciebie?? Widze że pieknie Ci idzie
    Mam 23 latka, 164cm i 74kg (zgroza!!)
    Wczoraj byłam na zakupach, chciałam sobie spodnie kupić. Wszystkie były na mnie małe .
    Mmam specyiczna budowe duza pupa i grube nogi !! Co z tego że na gore moge zalozyc obcisła bluzke jak na dol mi ciezko spodnie kupic .
    Razem damy rade i pozbeziemy sie tych kg . Bedzie dobrze
    a Ty ile masz latek ,wzrostu i ile wazysz?

  5. #505
    wiollka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj! No jakoś idzie.. powolutku do przodu. Musi się udać
    Ja mam 175cm wzrostu, 65kg i mam 17lat. Wiem, że wiele osób może powiedzieć, że wagę mam w normie. Tylko, że norma to pojęcie względne.
    Wiesz Iza u mnie to znowu jest tak, że biodra mam ok (ok.90cm), z brzuszka pasowałoby zrzucić no i ta talia!! Mam ogólnie dość 'mocną' budowę, tzn. mam 'grube' kości (jak ja nie cierpię tego określenia). Poza tym zawsze ważyłam mniej. Znacznie. Tylko przez tę zimę przybrało mi się na wadze oraz dążę do powrócenia do poprzedniego stanu

    A z tymi spodniami to naprawdę bywa różnie Nie ma się czym przejmować, głowa do góry :* Pamiętam jak ja kiedyś musiałam wziąć większy rozmiar, bo ten mniejszy był w rzeczywistości tym większym. Także to wszystko czasem skomplikowane jest
    Posprzątałam trochę w domu... nudzi mi się dziś. Muszę na razie siedzieć w chacie i czekać do powrotu moich rodziców... Eh.
    Pozdrawiam cieplutko!

  6. #506
    Guest

    Domyślnie

    no z tego co widze to kg jest super. Napewno chcesz zrzucic jeszcze 7kg?? może bardziej popracuj nad ujedrnieniem ciałka?
    Ja dzis znowu zgrzeszylam -wynik zjedzonych 1300kcal. Jutro jak nie wytrzymam bez grzechu to chyba se szczele w leb .

  7. #507
    wiollka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Wiesz, choćby te 5kg. Tak jak mówiłam to- pojęcie względne. A przede wszystkim czy Izo zaprzeczysz, że to my mamy się dobrze czuć w swojej skórze- a co za tym idzie swojej wadze? Ty również dążysz do wymarzonej sylwetki. Tak samo ja. I mam nadzieję, że razem to osiągniemy Bo komu się uda, jak nie nam
    Ech możemy sobie podać rękę. Iza ja też wczoraj zgrzeszyłam buuuuu
    Ale waga nie podskoczyła, na szczęście I dziś jestem gotowa do dalszej walki już bez grzeszków
    Do usłyszenia. Skrobnę coś wieczorkiem.

  8. #508
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Wiolu
    Masz racje liczy sie to jak my sie czujemy we własnej skorze. Tyle tylko ze kazdy grubasek po schudnieciu dalej sie czuje grubaskiem (przynajmniej tak mi sie wydaje- tzn tak mialam jak udalo mi sie schudnac do 59 kg).
    No pewnie ze nam sie uda i nawet nie mozemy w to zwatpic . Od dzis zero grzeszkow bo do 2008 nie uda nam sie schudnac :> a tego nie chcemy, prawda? .
    Dzien zaczelam od activi na sniadanko a teraz poje sie woda mineralna. Siedze w tej dodatkowej pracy i umieram z nudow hihih niejedna osoba by mi pozazdroscila wiec nie narzekam . Wkoncu wpadnie mi sporo grosza.
    wiesz zastanawiam sie czy nie wpisywac co dzis zjadlam tutaj na posta, co o tym sadzisz? wtedy bedziemy miec obraz co zrobilysmy zle i podzielimy sie radami czego nie jesc.hmm?

  9. #509
    wiollka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    Iza ! No właśnie święta prawda, że nie chcemy schudnąć do 2008roku czy też jeszcze później... tylko w najbliższym czasie
    Podziwiam Cię, że już kiedyś udało Ci się schudnąć. Skoro kiedyś zrobiłaś to, teraz też potrafisz.
    A co do tego, że nawet po schudnięciu czujemy się nadal 'grube' myślę, że to kwestia psychiki (może się mylę, nie mam zbyt wielkiego doświadczenia). Jeśli same zaakceptujemy siebie, będziemy widzieć zmiany to na pewno zmienimy podejście do własnej osoby.
    Uważam, że będzie to dobry pomysł z pisaniem tego co jemy Eh nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że przyłączyłaś się do wątku co ja bym sama bidulka zrobiła... :*
    To tak: ja dziś zjadłam jogurt Jogobella (150kalorii) + grahamka(125kalorii)
    Zaraz spadam rowerem pozałatwiać kilka spraw. Muszę znaleźć tusz do mojej drukarki, a nigdzie go nie mogę dostać.
    Po południu dzwonię do fryzjerki by się umówić na strzyżenie zobaczymy co mi ciekawego wymyśli jak wywołam zdjęcia to może się jakimiś wymienimy hihi
    Buziaczki :*

  10. #510
    Guest

    Domyślnie

    Widze że masz bardzo zabiegany dzien .
    No więc ja dzis juz zjadlam :
    jogrut activia (napisze pozniej ile ma kcal )
    jabłuszko małe 50kcal
    zamierzam jeszcze zjesc:
    2 kromki grahamka ok 170kcal
    1/2 pomidorka ok 17 kcal
    i gołąbki (1 szt) ok 250kcal

    Oczywiscie tego golabka to zjem na obiadek pozny. Zobacze w domku ile ta activia ma kcal i jak wpisze to zobaczymy jaki byl bilansik. Moze jeszcze bedzie mozliwosc zjedzenia jakiegos owocka .

    Nie martw sie Wiolu, nie jestes sama tak łatwo sie mnie nie pozbedziesz :P.
    Pozdrawiam .
    Ahh czekam na relacje o fryzjera , napewno jakas fajowa fryzure Ci wymysli .

Strona 51 z 57 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •