-
witajcie Dziewczyny
Dziekuje za miłe powitanie
Przepraszam że sie nie odzywałam chwilke ale od wczoraj byłam taka zajęta że nawet nie miałam czasu usiasc przy kompie.
Musze się pochwalić że schudłam 2 kg i już na suwaczku mam 74kg !! Jestem dumna z siebie!!
Dziś zjadłam 950kcal a spaliłam 1600, wiec chyba nie jest zle.
Hexija nie martw się waga wkońcu ruszy. Organizm się buntuje i dlatego chwilowy masz zastoj wagi. Koleżanka ktora schudła ok20kg i teraz ma super figurke mowiła mi że najlepiej wtedy jesc wiecej nabiału. Np maslanke wypic w ciagu dnia albo jakis niskotłuszczowy serek. Podobno nabiał tak działa że organizm na strawienie go potrzebuje wiecej energii wiec wiecej spala.
Marbi wracaj szybko do dietki....czasami bywaja chwile załamania a wtedy najlepiej jest pomyslec sobie ze nie warto. ja jak bardzo chce cos zjesc kalorycznego to wchodze na forum i czytam jak dziewczyny się łądnie trzymaja i to mnie bardzo mobilizuje.
Wiollka dzieki za miłe przyjecie mnie do grupy . Co do małego wyskoku to chyba wszyscy maja takie w weekend.... Jakos słowo sobota i niedziele powoduje że nasz brzusio wiecej sie domaga , ciekawe dlaczego ??
Pozdrawiam i słodkich snow zycze .
-
Hej! U mnie dziś w miarę, w miarę
Hexija wkońcu ruszy musi
A tak swoją drogą to looknęłam w "przeszłość" i zobaczyłam, że Hexija byłaś na "trzynastce" tzn. na kopenhaskiej Zapomniałam o tym całkowicie...
Izulaa wielkie GRATULACJE !!!!! Ach przyjęcie zawsze musi być ciepłe, zwłaszcza miłej osóbki
Dziś minął trzeci dzień areobicznej szóstki Weidera. Oj ciężko, ciężko... Ciekawe ile wytrzymam...
Trzymacje się.
-
Dieta 1000 kcal
Nie martwcie się, że na początku nie chudniecie, bo zwykle zaczyna się gubić kilogramy dopiero po 3 tygodniach, ale wtedy to nawet 0,5 kg na dzień. W tej diecie są lepsze i gorsze dni. Najgorszy jest początek, ale jeśli się wytrzyma mięsiąc, to sukces gwarantowany.
-
Hej!!
Tak, byłam Wiola, ale nieco zmodyfikowanej. To był początek, a teraz człowiek cieszy się jak zmieści się w 1500.
Poza tym nic nowego. Właściwie to chyba trzeba zmienić tytuł tego wątku , bo żadna z nas nie daje rady na 1000, tylko je znacznie więcej.
Waga stoi.
Pozdrawiam, pa.
-
Witacje!
Hexija aha Wiesz co, tytułu to ja nie zmienię, co najwyżej nastawienie do diety
Bo jak tak spojrzałam w kalendarz i zobaczyłam, że zostało 6tygodniu do szkoły, to uwierz, że mnie to zmobilizowało. Moim celem jest schudnąć przynajmniej to 5kg i musi się udać. Tym bardziej, że piękna pogoda powraca i zaraz wsiadam na rowerek
Także laseczki bierzemy się ostro za siebie..Hm no przynajmniej ja... bo większość to już ma tylko ostatnie kilogramy przed sobą
Lecę po prezent imieninowy dla babci.
Papa
-
hej,
jak sie trzymacie z dietka??
Ja dzis zjadłam 970kcal i spaliłam 2100 (duzo ruchu dzis miałam + ćwiczenia).
Chodziłam dzis po sklepach z kumpela-kupowała sobie sukienke na wesele. Ehh ja zamierzałam sobie jeansy kupic ale oczywiscie nie moglam znalezc na siebie .
Czy Wy też macie takie problemy??
Zamiast się cieszyc że zgubiłam 4kg to ja mam doła bo nie pasuja spodnie na mnie . Ehhhh wygladam jak szafa 3drzwiowa z lustrem .
No nic pozdrawiam,papa
-
Wiolka, a ile ty masz lat, bo zapomniałam.
Izula, rzeczywiście dżinsy to kłopot. A jak nawet znajdzie się odpowiednie, to wygląda się właśnie jak szafa. A na początku studiów wchodziłam w rozmiary 28-29
Dzisiaj drugi dzień kupuję kanapę i dywan do pokoju. Trochę się nachodziłam. Pozdrawiam was serdecznie.
Pa!!!
-
Oj Dziewczynki,
nie odzywalam sie bo u mnie same porazki. W poniedzialek znowu sie nie upilnowalam. Wczoraj tez nie bylo za ciekawie. Dobrze chociaz, ze nie jadlam juz nic od 19 i pojechalam na dlugo przejazdzke rowerowa. A dzis ide na basen. Generalnie nie bede juz tak drastycznie liczyc, bo za kilka dni wyjezdzam. Postaram sie tylko ruszac jak najwiecej i nie skuszac na slodycze. Jakos to bedzie...
Pozdrawiam cieplutko!
-
Witacje!
Hexija w listopadzie kończę 17 Wzrost 175cm waga 65kg. Pewnie myślałaś, że jestem starsza... Kochana życzę udanych zakupów
Marbi jak dobrze, że wróciłaś. Nie poddawaj się. Zazdroszczę Ci, że niedługo wyjeżdzasz Bo ja mam w tym roku pecha... I ostatecznie pojadę nad jezioro, o ile w ogóle pojadę... Odwołali mi wyjazd na Węgry
Izulaa dietkuj, dietkuj a nawet się nie obejrzysz i nie będziesz już mówić, że wyglądasz jak "szafa". Trzeba znać swoją wartość, nie tylko wygląd się liczy
A teraz kilka słów co u mnie. Wczoraj zjechała mi się rodzinka Jakiś czas
temu odjechała Jak zwykle- stół zastawiony pysznościami... Ale nie, nie moje Drogie nie skusiłam się nawet po nieustannych naleganich moich bliskich Co chwilkę tylko ktoś "no poczęstuj się ciastem, zjedz coś tam..." Także wina się nie napiłam, którego mi tak bardzo wmawiali
"Trza się wziąć w garść"
Jeszcze mam dużo czasu i wiele mogę zdziałać cio nie??
Wieczorkiem piąty dzień szóstki Weidera...
No to papa.
Buziaczki :*:*:*
-
Wiollkai Ty sie odchudzasz przy tej wadze i Twoim wzroscie? No coz...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki