-
hejka
ja dzis zjadlam ten jogurt Sanoka 151kcal
1 kromka grahamka 84,80kcal
jabłko 50kcal
sałatke z prapryka, piersia z kurczaka gotowana i jogurtem naturalnym ok 360kcal
i bulka kajzerka :> 120kcal
razem mi wyszło 967,60 kcal.
Wiem ze w menu ta kajzerka nie powinna sie znalezc ale ta salatke jadlam u znajomych a oni nie mieli innego pieczywa... wiem ze to durne wytłumaczenie. Przepraszam ze znow nawaliłam ja sie do niczego nie nadaje .
Dobranoc....jutro rano napisze wiecej.papa
-
Hej!
Iza nie jesteś do niczego! Nie myśl tak! Dobrze Ci idzie!
To ja moge powiedziec, ze zawalam zjadłam dziś tweestera z KFC który ma, o zgrozo! 500kalorii!! Ale czesc juz spaalilam, bo lazilam po zakupach.. No i bylam u fryzjera, jestem srednio zadowolna. Szczerze mowiac, to nie to czego szukałam, a koleżanka tak zachwalała
Zaraz spadam na dyskoteke to sobie poszaleję.
Pomimo wpadki waga pokazala dzis kilogram mniej Jesli tak sie utrzyma, bede mogła zmienic wykresik
Napisze wiecej jutro po poludniu jak sie wyśpie.
Iza trzymaj sie! I nie poddawaj, raz nam się uda!
-
hej Wiolu
ja dzis malusio zjadlam bo
2 grahamki 250kcal
1/2 pomidorka 17kcal
plasterek sera zoltego (grubszy) 92kcal
3plasterki drobiowej wedlinki 75kcal
2jabłka 150kcal
200ml soku pomaranczowego 90kcal
2ciastka piernikowe 152kcal
razem wyszło 826kcal. Popełniłam 2 grzeszki te pieprzone ciasteczka i ser zolty :/. Ale chyba lepiej zjesc odrobinke niz rzucic sie na pol kg??
Skąd wiesz że twister ma 500kcal? :> może ma mniej? a nawet jesli tyle ma to i tak go ladnie spalisz .
Co kupilas sobie na zakupach??
Co do fryzurki to pewnie wystrzałowo wygladasz !! NIe marudz mi tutaj ze nie podoba Ci sie Poderwij na dyskotece jakiegos fajnego Tylko z dala mi od lovelaskow bo oni sa najgorsi -bajerują jak tylko mogą
ahhh i najwazniejsze GRATULUJE ZRZUCONEGO KG!! Napewno sie utrzyma .
Hmm może ja sie zmobilizuje i nastepna niedziele pojade do babci na wazenie . Kurde troche sie boje :/
Czekam na relacje z imprezy . Pozdrawiam, papa
-
Hej Iza!
Wstałam... ale jeszcze nadal zmęczona Ale się wyszalałam hehe
Muszę się przyznać, że wypiłam piwo wiem, że nie powinnam... ale wiadomo, impreza... tak to jest... :/ Ogólnie było extra Wróciłam przed piątą i od razu do łóżeczka.
Ja mam wagę w domu, co prawda czasem różnie ona waży Dziś się zważyłam i nadal kilogram w dół. Wskaźniczek przesunę
Fotki będą w przyszłym tygodniu ale nie z imprezy,bo najpierw muszę się dorobić lepszego aparatu aby takowego zabierać Będziesz mnie mogła sama ocenić hehe.
Iza trzymam kciuki za ważenie.
Wczoraj przez tego tweestera wyszło mi więcej niż tysiąc kalorii. A ilość kalorii znalazłam na naszej stronce.
Kupiłam sobie bluzkę czarną na ramiączka, będzie na kolejną impreze buty i taką bluzę, bardziej coś w stylu koszuli nio coś takiego, nie umiem zbytnio opisywać Do wydawania pieniędzy jestem pierwsza Hehe
Iza a co tam u Ciebie? Właśnie nawet nie wiem czy studiujesz coś? Bo to, że pracujesz to wiem.
Pozdrawiam
-
hej Wiolu
Super że imprezka sie udała poderwalas jakiegos lovelaska? .
Hehe ja juz jestem w takim wieku ze na dyskotece gora do 3 siedze .
Ten kg to napewno poszedł juz na zawsze i waga pokazuje doskonale .
Niemoge się juz doczekac Twoich foteczek, ja swoje moge Ci juz przesłac [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Tylko że one są z zimy -a wtedy bylam troszke szczuplejsza To co jest w srodku to jest sprzed 2 lat w tym tygodniu robie sobie takie same wloski .
Nie stresuj się tak tym ponad 1000, wkońcu poszłas na dicho i wszystko spaliłas z nawiazka a piwko wysiusialas :P
Mi dziś tez wyszło wiecej niż 1000kcal.
Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 56,40kcal
X Cini Minis 61,50 kcal
X danone musli 135,00 kcal
X Grahamka szt. 125,00
X Rosół z makaronem talerz 250ml 148,90 kcal
X Ziemniak gotowany szt.2 186,00 kcal
X Pierś pieczona średnio 150g 217,50 kcal
X Surówka wiosenna 175,00 kcal
razem 1105,30kcal.
Już Ci odpowiadam na pytanko. Aktualnie pracuje w sklepie i dorywczo w biurze u kolegi. W lutym skończyłam studia licencjackie i poszukuje pracy (tzn mam ja od pazdziernika na 95%). Wczoraj sie dowiedziałam że mnie przyjeli na Akademie Ekonomiczna na uzupełniajace magisterskie oczywiscie zaocznie .
Niedawno wrociłam z pracy....jestem wyrabana. Dzis juz nic nie jem tylko po 18 zabiore się za cwiczonka - mam nadzieje ze sie zmobilizuje.
napisze cos jeszcze wieczorkiem , pozdrawiam
-
Hej Iza!
Aha. No to już wszystko jasne Widziałam Twoje zdjęcia, bardzo ładna z Ciebie dziewczyna Też jesteś blondynką jak ja tylko, że ja raczej ciemną.
Jak schudniesz jeszcze kilka kg to będziesz taka laska, że hoho Na imprezie się
od facetów nie odgonisz
Jak tylko wywołam zdjęcia to cosik Ci podeślę
Cieszę się, że w weekend dobrze Ci poszła dietka. U mnie niedziela jakoś tak niezbyt Ogólnie padnięta byłam... No ale rozpoczął się nowy tydzień i nowe możliwości
-Na śniadanie zjadłam grahamke z serkiem.
Jak sobie pomyślę, że jeszcze 3tygodnie i trzeba wracać do szkoły to mnie ciarki przechodzą... Niech te wakacje się nie kończą
A co do podrywania.. to wiesz bardzo dużo ludzi było i nawet jak z kimś się bawiłam to potem mi gdzieś znikł z oczu.. hehe.. Rozumiesz
Nio nie wiem co by tu jeszcze napisać Może potem mi cos przyjdzie do głowy.
Papa. Buźka
-
Cześć dziewczyny !!
Wreszcie wróciłam! Fajnie było ale w domu też dobrze
Mam nadzieję że jeszcze o mnie nie zapomniałyście
Sama nie wiem czy przytyłam czy nie bo jakoś tak nie czuję tego ale waga pokazywała kilogram więcej, ale to zaraz po powrocie może już się troche wyregulowało. Dzisiaj już się wziełam do roboty (albo raczej do diety ) Nawet troche ćwiczyłam (rower, hula-hop, hantelki i skakanka) później też trochę poćwiczę.
Wiola gratuluję jeszcze raz zgubionych kilogramów i fajnej zabawy ja już się nie mogę doczekać do piątku ale raczej nie doczekam i pójdę na dyskotekę wcześniej
Izula witaj w naczym gornie, jeszcze chyba nie miałyśmy przyjemności
Pozdrawiam
-
hej dziewczyny!
Ewuś jeszcze raz serdecznie Cię witam :* Super, że jesteś znów z nami. I nie przejmuj sie tym kilogramem, na pewno po przetrawieniu waga dojdzie do normy.
Aaa i dzięki za gratulacje
Iza gdzieś mi się podziała?
Hmm jakiś nudny ten dzień dziś był... taki senny <śpioch>. Zrobiłam 'szóstkę', wykąpałam się i już mi się nic nie chce
Zjadłam dziś:2grahamki( z serkiem, z dżemem), 4kromki pieczywa lekkiego, jogurt, kilka herbatników(coś mnie na słodkie wzięło, ale wybrałam to co może mieć mało kalorii i jest bez czekolady), gruszkę. Wyszło mi ok.880cal. Jakoś mało... bo w sumie obiadu nie jadłam... czyli brakło ciepłego posiłku. Wiem,że źle ale były naleśniki i jak na nie patrzyłam to wyglądały tak tucząco... :P Same rozumiecie
Ehhh umykam spać... Jutro muszę pojeździć ze starszym po hurtowniach, czyli czeka mnie wczesna pobudka.
Trzymajcie się dziewczynki! Buziaki :*:*:*
-
hej Wiolu i Ewo
Przepraszam że sie nie odzywałam od wczoraj byłam poza krakowem i ciezko mi było sie dorwac do neta. Nie napisze co zjadłam wczoraj i dzis -pewnie bedzie tego po 2000kcal na dzien . Zupełnie nie dietkowo było . Kurcze ja chyba nie umiem się juz trzymac, nie umiem byc na dietce
Co ja mam robic??
Wiolu gratuluje silnej woli . Mnie tak dopadło ze wogole jej nie mam . Pomoż!!
Ewa trzymaj z dietka a napewno kg zniknie. Mozliwe ze to zatrzymanie wody w organizmie lub cos takiego... napewno za dzien go niebedzie .
pozdrawiam Was
mam nadzieje ze jutro bede w lepszym humorku
-
Hej Dziewczynki!
Najpierw mój jadłospis, niezbyt ekscytujący 2grahamki z dodatkami(ok.340cal),2jabłka(ok.150cal),2nektaryn ki(ok.120cal),serek wiejski ze szczypiorkiem(ok.150cal) i płatki fitness (ok.300-400cal- nie wiem ile ich zjadłam, wiem że nie powinny sie tu znaleźć ) Ogólnie z pewnością było ok.1100
Iza czy świat się zawalił przez te dwa dni? Jeśli tak to możesz odpuścić sobie diety, a jeśli nie, czyli świat "nadal kręci się" to znaczy, że trzeba się NIE PODDAWAĆ!
I nie mów, że nie potrafisz się odchudzać, bo o czym świadczą te pierwsze zrzucone kilogramy,cio ?? Musisz sobie wyznaczyć cel, i dążyć do nigo. Ja teraz tak robię, po wielu błędach, kótre popełniłam. Po tym zaprzepaszczonym czasie(kwiecień-czerwiec). Nie zawsze jest pięknie...
dasz radę! więcej wiary.
Kto by pomyślał jakiś czas temu, że ja właśnie będę takei słowa wypowiadać
Ehh musiałam drugi raz artykuł pisać, bo mi się skoasował... Mam nadzieję, że jakoś zrozumiecie, to co chciałam napisać.
Oki to ja już nie zanudzam i powolutku będę się zbieerać spaciu. Ależ mam ochotę połazikować po sklepach i kupić sobie jeszcze coś fajnego Trzeba przemyśleć tę kwestię. Hehehehe
Nio papa Laseczki :*
I Iza wracaj w wyśmienitym humorze. Szkoda życia na zadręczanie się
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki