-
Ile jecie na obiad?
Jestem na diecie 1000kcal i niby nie jem duzych obiadów, ale czuje się po nich jakos ciężko. Ile Wy jecie na obiad? Mam nadzieję, że mi szczególowo to opiszecie. papa
-
Mój obiad wyglądał dzisiaj tak:
100 g piersi kurczaka pokrojonej w paseczki i duszonej
1 kromka pieczywa razowego
trochę surówki z selera
I tyle
-
a ja np :
sobota - mieszanka warzywna Hortex smażona na łyżce oleju - cała paczka
niedziela - 70 gr ryżu + serek wiejski + łyżeczka cukru + łyżeczka cynamonu ( pycha!!!)
dziś - jajecznica ze szczypiorkiem + grahamka + ketchup + pomidor ( niezłe )
czasem : mały kotlecik z piersi w panierce ( liczę go jako 150 gr) + niepełna szklanka surowki
czasem : 1 duży, gruby naleśnik z serem polany małą jogobellą light
jem generalnie prawie wszystko w normie. czasem 250 a czasem 400 kal zależy ile pochłonę w ciągu dnia - tyle zostaje na powyższą obiado kolację
-
ja na obiadek (w sumie to obiadokolacje) jesm dokładnie tyle ile mi starczy limitu - czyli czasem 400 a czasem 100.
np wczoraj na śniadanie zjadlam pycha lasagne... (450kcal), potem w szkole kanapeczka(a jak!) no i w rezultacie na obiadek zaserwowałam sobie.... 100g jogurtu
ale jak nie zawale w ciągu dnia to najczęściej na obiadek smażę sobie warzywka na patelnę... 200-300kcal (zależy od rodzaju) a strasznie dużo i strasznie pyszne
-
Hmmm,czujesz się ciężko pomimo niewielkich porcji?-znam to
A może spróbuj nie łšczyć mięsa z ziemniakami czy ryżem?(czyli białek i cukrów)-mi to pomogło,łatwiej się trawi
-
Mój standardowy obiad (ok. 13:00-15:00) składa się z talerza zupy (we wgłępienie) i drugiego dania na małym talerzyku: ziemniaki bez tłuszczu (czasem z koperkiem), mały kawałek gotowanego indyka i pomidor lub ogórek. Czasami "na deser" jabłko, kiwi albo kosteczka gorzkiej czekolady. Razem obiadek ma ok. 300-450 kcal. Jestem "pojedzona", ale jednocześnie nie napchana
-
ja zawsze bez względu na to co jem(chyba, że to coś słodkiego typu racuchy )nakładam sobie duuuuuuuuużo warzyw tak z pół talerza. a w ogóle to mam pytanko... Czy można przyrządzić rybę jakoś bez panierki
-
pewnie, że można
można ją upiec w folii
można ją udusić w warzywach
a najczęściej robię tak - kupuję filet z jakiegoś dorsza, obtaczam w ziołach do ryb (takie gotowe mieszanki, np. kamis) i na patelnię, gdzie wcześniej podgrzewam odrobinę tłuszczu - szybko, smacznie i zdrowo, żadnych panierek
a jak masz ochotę na pstrąga:
oczywiście na początek wyczyścić, do środka skropić cytrynką, posypać wegetą, włożyć troszkę masła czosnkowego i koperek albo pietruszkę, z zewnątrz też posypać wegetą, obtoczyć w mące i na patelnię; a jak na grillu - nie obtaczać w mące, ale położyć na wierzch odrobinę masła jeszcze, zawinąć w folię i na grilla
panierkom mówimy zdecydowane NIE
-
A ja na obiad, który jem ok. 14-15, przygotowuję posiłki łatwe do zabrania, bo o tej porze jestem w pracy, np.
1. pół torebki kaszy gryczanej podsmażonej na 1 Łyżce oliwy i 1 cebuli. Do tego surówka np. z pomidorów i ogórków.
2. pół paczki ryżu, pół małego jogurtu naturalnego i 4 Łyżki soku jagodowego
3. pół paczki kaszy jęczmiennej uduszonej z wcześniej podsmażonymi na jednej łyżce oliwy pomidorem, cebulą i 1/2 papryki czerwonej.przyprawiam ziołami, solą i pieprzem
ewelina
-
poem, proponujesz cos dla mnie . wegetarianskie i z kaszami, to lubie. dziekuje za pomysly
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki