Hejka

Postanowilam zalozyc taki topic bo nie widzialam jeszcze aby podobny temat byl poruszany jesli byl to przepraszam Schudlam juz tyle ile chcialam i ostatnio coraz czesciej zastanawiam sie co zrobie kiedy dojde juz do 2200kcal, czy nadal bede liczyla kalorie czy moze sprobuje zaufac swojemu organizmowi i po prostu bede jadla gdy bede glodna lub gdy bede miala na cos ochote. Sama sie juz gubie w tym wszystkim czasami mam ochote przestac liczyc kalorie i jesc normalnie ale z drugiej strony boje sie ze przytyje i w ogole boje sie ze moj organizm po 6 miesiacach liczenia kalorii i jedzenia posilkow pod wzgledem kalorycznosci nie bedzie sam umial wybrac odpowiedniego jedzonka. Dlatego wlasnie chcialam sie zapytac osob ktore sa juz po diecie: Jak wy jecie, czy liczycie kcal czy moze postanowilyscie zaufac waszym organizmom i w ogole juz nie liczycie?

Pozdrawiam i z gory dzieki:*