a ja ? :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Ja wczoraj mialam tysiączka ładnego :)
Wersja do druku
a ja ? :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Ja wczoraj mialam tysiączka ładnego :)
Justavictoria, chusteczka - oczywiście!! Tym bardziej musimy się pilnować, żeby przynajmniej do świąt ładnieuchno poszło :D Bo wiadomo jak to w święta.. Justa nie przejmuj się tymi czekoladkami. Przecież do końca zycia nie bęziemy ich unikac :D
A u mnie dziś dzień wybooornie poszedł. 2h na siłce :D itysiaczek oczywiscie:)
Jutro tez siłka. A i nawet dziś na solarium byłam! :D
Powodzenia :P
Ja tez, ja tez.... Ja tez chce sie przyłączyc do przedswiątecznej grupy wsparcia!!!
Wiecie co...musze wam coś wyznać... Wczoraj tak super dzień minąl. Ale wieczorem zjadłam z moim chłopakiem cały duży talerz Nachos ... :oops: :oops: :oops: Masakra co?
Tez bym chciała robić 1000kcal bez wpadek, ale nie wiem,czy mój organizm sie do tego przystodował juz... To moze ja dołączę do przedswiatecznej grupy wsparcia z 1200kcal? Akceptujecie mnie....hehe... :wink: bede aspirować do tysiaka :) po swietach to juz na pewno tysiak , bo wiosna coraz blizej :)
Witajcie dziewczyny!!!
dawno mnie tu nie było. Na jakiś czas zboczyłam z obranego kursu na 1000 kcal. Niestety :oops: :oops: :oops:
Ale wróciłam, bo... dużo lepiej czuję się będąc na tej diecie. Ja wszystko zawaliłam przez ferie zimowe. No a teraz mam tak dużo pracy, że po prostu mało mam czasu na jedzenie. Więc od 1 marca idzie nie najgorzej. Organizm przystosował się już do mniejszej ilości jedzenia i nie krzyczy, że chce jeść. Dzisiaj udało mi się pokonać 75 kg i na wadze zobaczyłam 74,7!!! Jak przestałam sprawdzać ile jem (a wtedy kupuję ciasteczka :oops: :oops: :oops: ) to psychicznie czułam się fatalnie. A jak walczę to się głupia cieszę!!! I mi z tą dietką jakoś lepiej się żyje (Oczywiście pomijam oczywiste, że fizycznie też dużo lepiej!) . Usmiecham się do siebie, bo wiem, że niedługo wszystkich zaskoczę :D :D I WY TEŻ!!!!!
Pozdraiwam Was cieplutko!!!!
Majka
Justawiktoria!
Ależ Ci zazdrosze. Ale jeszcze bardziej podziwiam!!! Cieszę się, że znów Cie :lol: :lol: odnalazłam :lol: :lol:
ZAPRASZAM Was do grupy swiatecznego wsparcia !!!
Kto chce moze dolaczyc aleeeeee codziennie raport jak dzien minal o-b-o-w-i-a-z-k-o-w-o !!!
lovelytraces podziwiam Cie za ta silownie 2h to duuuuzo ja niestety cos nie lubie cwiczyc na silowni bo raz jak poszlam i pan trener mnie wsadzil na jedna z maszyn to mnie musial znosic bo sie zielona zrobilam :? co prawda dawno to bylo ale uraz mi zostal.
majka111 witam , witam! i jestem z Toba !!!
Raport srody
(Australia jest o 10h wczesniej od Polski dlatego mam szybciej dzien za soba niz Wy)
Dzisiejszy dzien minal bez zaklocen piekny 1000 co prawda nie cwiczylam bo podpisywalismy kontrakt na dom (ma byc gotowy kolo swiat B.N.) :lol: ALE SIE CIESZE jak dziecko :D
Pozdrawiam i jutro tez napisze jak poszlo i tak do swiat !
To i ja sie przylacze.. Kiedys bylam na 1000 i zaczelo ladnie isc, ale zboczylam z tej drogi i przybralam dodatkowych 6 kg... :cry:
Dwa tygodnie temu zaczelam cos ze soba rodbic.. Idzie mniej wiecej ok, ale chce konkretnie wpasowywac sie w tysiaka..
Ile srednio schudlyscie na tysiączku?
Ja na razie 10 kg. 2 miesiące
Pozostało jeszcze 10. A więc półmetek. Dziś waga pokazała 74,9 :)
Dążę do 65 kg.
W sumie polubiłam tysiaczka i nauczyłam się żyć w zgodzie z nim.
Tylko czemu alkohol ma tyle kalorii!!!!
Na imprezach człek trzeźwy jak świnka i żal.. żal... żal...
Cytat:
Zamieszczone przez AnAngel
AnAngel - zaczynałam podobnie jak ty od 85 kg. Ale gorąco liczę że nigdy nie wrócę już na ten poziom. To moja pierwsza walka więc nie znam pojęcia jojo poza teorią i mam wielką nadzieję że praktycznie tez nie poznam.
Pozdrawiam ciepło i kibicuję z całego serca :)
Mam nadzieje, że wkoncu spełni się powiedzenie "Jaki Pan taki Pies" Wink
Bossszzze - może pies nie przytyje :lol:
Hej dziewczyny ;) Też sie do was przyłacze (jesli mogę oczywisie?) bo jestem od niedawna na 1000kcal.Kiedyś schudłam w miesiac 5kg dlatego postawnowiłąm to tego wrocic. Codziennie licze sobie kalorie i troche mnie zastanawia to ile ma zwykła bułka bo znalazłam ze 125kcal a ile kromka chleba białego po czytałam ze tez 125 kcal tak?? Wyjaśnijce mi to bo wydaje mi sie ze bułka jest wieksza od kromki chleba :D
Kromka chleba taka przeciętna ma 40g czyli ok. 100 kcal (może trochę mniej, zależy od tabelki ;) ja liczę 250 kcal/100g) (białego, bo czarnego prostokątnego, przynajmniej jak już jest krojony, to jest ok. 30-35g, taki też liczę za 250kcal/100g dla łatwego rachunku, no i tu już wychodzi mi jakieś 75- 90 kcal), grubsza może mieć ok. 50g czyli 125 kcal ;)
A bułka taka mała kajzerka ma 45-55g, czyli coś między 115 a 140 kcal ;) Trochę większe bułki mają ok. 60-70g :) Czyli wg moich rachunków - 150-175 kcal... No ale to takie spore zaokrąglenie, no i chyba do góry zaokrąglam za bardzo ;)
hehe ok dzieki za wyjasnienie ;)
araya rzeczywiscie widze po suwaczku, że identycznie startowałyśmy! :) Gratuluje Ci strasznie takiego wyniku- marzenie!
Musze sie bardziej zabrac za siebie bo ciagle ok 1100 do 1200 wychodzi a chialabym sie konkretnie skupic na tysiaczku ;)
Bilans czwartku !
Ladny tysiaczek , godzinka cwiczen no i masaz szorstka gabka :)))
pzdr
hej dziewczynki.ładnych pare dni mnie tu nie było ... i wstyd mi strasznie ale tysiaczek przez ten tydzien poszedł w odstawke.miałam bardzo ciezki tydzien i emocjonalnie i fizycznie no wiec waga nadal stoi w miejscu.ale od jutra znowu kontynuuja.postanawiam poprawe. :oops: juz sie tak łatwo nie dam.od jutra codziennie meldunek jak mi idzie.
a ja dzisiaj jak na razie 750 kcal.
Witajcie,
Piszę bo mam doła i potrzebuję się wygadać .... może ktoś też ma taki problem. Jestem 18 dzień na diecie 1000 kcal i uwaga ubyło mi 2 kg ..... toż to w żołądku się tyle mieści. Piję Slim Figurę, litry wody mineralnej, wszystko ważę, liczę kalorie i taki kiepski efekt .... Dwa lata temu jak się odchudzałam przez dwa tygodnie zniknęło 5 kg a teraz taka porażka ........... :cry: :cry:
Witam! Tez jestem na diecie 1000 kcal oprocz tego mam kilka swoich zasad
- nie laczenie weglowodanow z miesem
- mala kolacja
- duze sniadanie
- duzo wody
I w zeszlym roku na tej diecie i jeszcze innej od dietetyka i schudlam 17 kg
Miki 123 : moze masz za malo ruchu ale nie poddawaj sie moze na poczatku twoja waga ruszyla bo pozbylas sie wody w organizmu a teraz jest ciezej ale nie poddawaj sie jestesmy z Toba buziaki :*
sprawdzam suwaczek :)
o jednak dziala przepraszam ze zasmiecam :)
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Zgadnijcie coooooo !!!!!!!
Dzisiaj przeszlam sama siebie w wielkim zarciu !!!!!!!!!!!!!
Jest mi przykro i smutno ,ze znow potraktowalam swoj organizm jak kosz na smieci :(
stare nawyki jednak tak latwo nie umieraja :(
I TAK SIE NIE PODDAM TAK LATWO !!!!!!!!!!!!!!!!!!
pzdr.
Nie martw się!!! :P :P :P
Każdej z nas czasem zdarza się taki dzień!
Ja przeżyłam to samo w środę wieczorem, gdy wybrałam się z córcią do koleżanki i jej synka. No i zaszalałam. Ale to był tylko jeden wieczór! Co prawda jak stanęłam na wdze to myślałam że się popłaczę....z 74,7 zrobiło się 75,6! Ale to nie tylko wina jedzenia. Miałam owulacę, a potem, w drugiej fazie cyklu woda zatrzymuje się w organiźmie kobiety. Więc nałożyły się na siebie dwie rzeczy. Jednej czyli natury nigdy nie pokonam, ale z kilogramami mogę walczyć. Zresztą muszę Ci się przyznać, że byłaś i jesteś dla mnie niedościgłym wzorem w systematycznym gubieniu kilogramów:)))))
Kochane dziewczyny! Mam nadzieję, że nie obrazicie się na mnie, za prawdę, którą wyżej umieściłam, ale ze względu na podobną motywację dokładnie śledzę poczynania justyvictorii i o niej wiem troszkę więcej. Po prostu dokłądnie cztam wszstko co skrobie na tym forum. Ale wiem, że takie wspaniałe rezultaty w chudnięciu ma wiele z Was!!! :P :P :P
Więc donoszę, że ciągle nie wiem ile zjadam kalorii choć wszystko waże i zapuisuję i chyba jest coś koło 1000. Piszę tak ze względu na moje wcześniejsze doświadczenia z tą dietą. W 4 miesiące ubyło mi 18 kg. No ale to było trzy lata temu, a teraz znów jest co gubić. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i trzymam za Was kciuki!
Majka
oj ja tez w piątek i sobote zawalilam ;o..Ale świadomie :) Do świąt na pewno już bedzie dobrze. Od dzisiaj do końca świąt 1000!!
tak tak teraz to juz tysiaczek i ani kalorii wiecej :) ja juz po sniadanku 2 godzinki jestem i dzieki tym paru dniom bez diety mam znowu ogromna motywacje.wiem ,te hustawki sa niewskazane :oops: ale własnie od dzis staram sie juz nie grzeszyc tyle z jedzeniem.dam znac wieczorkiem jak poszedl dzien .vzekam tez na wasze meldunki
.
Moje drogie i kochane dziewczeta :))
Ja dzis tak jak wczoraj i napewno bedzie to samo w niedziele !!! A wiecie dlaczego tak sobie popuscilam? bo cel dla ktorego to robie musze odlozrzyc z maja na lipiec i mam dodatkowe 2 miesiace zeby schudnac dlatego moja mocna motywacja gdzies uleciala :(
Ale nic to!! w poniedzialek zaczne od NOWA ale tak bez popuszcznia sobie ani na milimetr bo tylko tak zapewniam sobie odpowiednia kontrole nad sama soba jak tylko pomysle ,ze ewentualnie moglabym malutki kawaleczek zjesc np.czekoladki to juz jest po mnie !!
!!!!! A WIEC CALKOWITY ZAKAZ !!!!
majka111 to co napisalas jest dla mnie WIELKIM KOPEM i dziekuje Ci bardzo za te SLOWA :lol: i powiem Ci tylko tyle ,ze to Ty jestes dla mnie niedosciglym wzorem !!
bo kto schudl 18kg w 4 miesiace ? nooooooooo niestety nie ja !!!
Pozdrawiam i do poniedzialku
Hi :D
Chciałabym się przyłączyć do przedsiątecznej i poświątecznej grupy wsparcia.
2 tygodnie temu przeprosiłam sie z dietka 1000 kcal, która zarzuciłam 2 lata temu po schudnięciu paru ładnych kilogramów. Jutro zaczyna sie kolejny tydzien mojej dietki ale wiem ze potrzebuje wsparcia bo w weekendy zupełnie nie kontroluje swojego apetytu a co to dopiero bedzie w swieta.....
Pozdrawiam :D
Witam Joliemarie :D powodzenia!
od dzisiaj piękne tysiaczek :D do początku wakacji 10kg mniej!! uda sie uda!!
Witam !!
Dzis zaczelam wszystko od poczatku a wiec mam 3,5 miesiaca zeby sie pozbyc kolejnych 10kg
i wiem ,ze mi sie to uda.
Dzis cudny 1000kcl
1h cwiczen
1h mycie okien przy +39 stopniach
1/2h prasowanie
masaz ostra gabka
Odkad zaczelam traktowac obowiazki domowe jako spalacze kalorii to je normalnie POLUBILAM :shock:
lovelytraces jak tam dietka ? mam nadzieje ,ze znacznie lepiej niz u mnie byla przez 3 dni.
joliemarie witam Cie serdecznie
KOchane ja na 1000ączku schudłam 9.5 kg. teraz mmi przybyło1kg przez to, ze okres mam.
Ale się nie załamie
Macie jakieś pomysły na świeta?
Witam wszystkich :)
Moje odchudzanie zaczęło sie całkiem niewinnie chciałam tylko schudnąć 3 kilo, ale im wiecej chudłam tym bardziej chciałam aż..... przy wzroście 170 cm wazyłam 43 kg :shock:
Uratowała mnie przed szpitalem moja mama, która wzięła ponownie pod swoje skrzydła i tak mieszkając z rodzicami rok przytyłam do 60 kg :oops: :oops: :oops:
Teraz chciałabym schudnąć jakieś 5 kilo ale chce to zrobić mądrze i racjonalnie
Dietka oczywiście 1000 kcal + ćwiczenia
Chciałabym ważyć 60 kilo...
Ale nie możemy sie porównywać - jedna do drugiej.
Kazda ma jakiś cel upragniony i tą swioją wymarzoną wage.
Wiesz jak mi ciężko mętalnie było żeby przez to przejść ?? Jak teraz patrze na te malutkie ciuszki to się ciesze ze mam juz to za sobą
Mam nadzieję, ze mogę sie do was przyłączyć :)
oj Justavictoria - nieźle sobie pofoglowalam przez ostatnie 4 dni.., ale dziasiaj już ładny tysiak bedzie! wlasnie dziewczyny a co ze swiętami? Ja mam nieco radykalny pomysl..A mianowicie w niedziele zjem te wszystkie pyszności, a wieczorkiem herbata Senes..(przeczyszczająca).. Wiem, że pomysł beznadziejny, ale przynajmniej pomoze..
Rabit - witamy :) a jak sie wtedy oodchuszalaś ??
Chusteczko - zobaczysz, że pewnego dnia i Ty bedziesz wazyć 60kg ;)
Ja uwielbiam 1000 kalorii! i czasem uważam, że się można najeść mając do dyspozycji ten tysiączek :lol: Chodzi jedynie o mądry wybór produków...
Waga : 71 ---> 58 kg...
Czesc czesc !
lovelytraces -dobry pomysl! to ta latwiejsza wersja przejscia przez swieta :) no ale obie wiemy ,ze w takim okresie to lepiej sie poddac i troche podjesc niz walczyc ze soba a pozniej i tak dostac wscieku i zjesc wszystko z lodowki :) :?
Ja tez 3 dni w plecy z dieta (WIELKIE ZARCIE)
chusteczko -jak bedziesz wytrwala to dojdziesz do swojej wymarzonej wagi :D mi sie marzy 53kg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ojjjjjjjj chcialaby dusza do raju?! :wink:
Ale moj maz mowi ze jak waze 57-58 to dla niego mam SUPER figurke a 53 to bede juz za chuda
Rabit- dobrze ,ze w odpowiednim momecie mama sie Toba zajela ! ale kobietko ! teraz bez takich nam tu :?! 5 kilo i KONIEC bo dosc wysoka jestes :D
Pozdrawiam i ide sobie podjesc arbuzika mmmmmmmmmnnnnnnnniiiiiiiiiiaaaaaaaaammmmmm!!
wiecie ze ja nie pamietam jak to jest wygladać na 65 kg?
justavictoria teraz to nawet gdybym chciała ...(ale nie chce) schudnąć bardziej to i tak mi nie pozwolą
Moja mama już ma obsesję na tym punkcie i zawsze jak mnie widzi to stwiierdza że schudłam.
lovelytraces zaczełam od diety niełączenia ale poxniej wymyśliłam ze przecież można szybciej schudnąć stosująć 2 diety ( niełączenia i przy tym 1000 kcal ) głupia byłam .... co z tego ze wyglądałam chudo, bo to już nie było szczupłe ciało tylko CHUDE okropnie bleeee.... jak i tak nigdzie nie wychodziłam bo bałam sie panicznie że bedą mi wciskać jedzenie
Poza tym zauważyłam ze teraz kiedy mam 60 kg to nie mogę sie od facetów opędzić a przedtem ....... NIC, CISZA !!!
A dzis w pracy namawiają mnie na pizze :( ale się nie dam !! Mam swoją sałatkę którą pieczołowicie przygotowywałam w domku
Też bym chciała się nie móc opędzić od facetów jak Ty Rabit :)))
Pestkapl - masz racje. odpowiednio dobrane produkty wiele pomogą:)
Justavictoria - ładnie to ujęłas ,,łatwiejsza wersja przejscia przez święta". Bo przeciez w sumie święta to ŚWIĘTA!! :D
Chusteczko - a ile najmniej ważyłas ?
Rabit - to dieta niełączenia faktycznie jest taka skuteczna ? Ale nie wiem czy bym mogla zrezygnować z moich pysznych, niskokalorycznych obiadków i z mięskiem i z ziemniaczkami, i z warzywami :D Dobrze nie daj sie tej pizzy! Własnie to nie wiadomo..niektórym podobają się troszke bardziej puszyste dziewczyny, innym wieszaki ;| Jak tu do czegos dojsc.. :D
Nie wiem czy jest jakoś skuteczna bo naprawde zaczełam chudnąc jak już ograniczałam jedzenie (1000 kcal).
Teraz z perspektywy czasu widze że nie mam problemu z poderwaniem faceta :twisted: a przedtem ciężko było
Faceci wogóle są dziwni :roll: