-
a u mnie nowe sily - skad ja sie pytam?!? a z taz ze cieagle sobie wmawiam, ze moge! i ze sie da!!!!
nie dajmy sie naszeemu tluszczowi!!!!
ja co ajkis czas mam takie apele... i dobrze - mi pomagaja :D :D :D :lol: :lol: :lol:
dziewczyny - podobno najlatwiej wyrzezbic posladki - czyz to nie urocze... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
dzo dziela wiec :D !!!
-
HEEEEJ
Ha! Trzymam sie, żyje wciąz siedze przy komputerze, praca wykańcza, mańka nie chce pracować bez cukru, no to polecam deserek! :D Raanay ale pyszka, na 2 śniadanie albo podwieczorek w sam raz! 3 śliwki na połówki,2 jabłkaw plasterki,troche wody i na patelnhie,dusić aż sie wszystko rozgotuje i 2 łyżki kaszki mannej dodać,jak śliwki kwaśne można posłodzić,ale ja lubie kwaśne. można do tego goździki,albo cynamon i goździki no i paaalce lizać.Zdrowe,duże,zapycha,ma cukier,czeego innego trzeba ;)polecam,właśnie cały kubek zjadłam a w taką pogodę jak dzisiaj coś słodkiego trzeba zjeść bo człowiek inaczej zgnije;)Buziaki dla was, trzymajcie sie ciepło :D
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...ae9/weight.png[/b]
-
ehh Lovly Girl
żeby mi to ostatni raz było ;)
Zebulun---> świetnie, ja też ostatnio dostałam kopa motywacyjnego (dzięki Bogu -> w końcu :d ;) )
-
ja do tej pory, tj. 16.30 700 kcal. Chce tylko 1000 i ani kalorii wiecej aaaaaaaaaaaaaa!!!!!! A bylo tak ladnie. Nabilam sobie 250 kalorii paluszkami i herbatnikami:/
-
a u mnie wczoraj było ok 850kcal
dziś myslę że jeśli żadnego napadu nie dostanę to też podobnie powinno wyjść :)
-
Dziewczyny!!! Dobijajcie do 1000. Tyle razy się tu o tym mówiło. To naprawdę niezbędne minimum, poniżej którego nie powinno się schodzić.
-
dokladnie. Przeciez mozecie zjesc jablko, brzoskwinie, marchewke, ogorka.. to naprawde nie tuczy a 1000 kcal to naprawdę bardzo malo...
-
:) spoko spoko jedząc po 850-930kcal w kwietniu zgubiłam ok 5kg!
poza tym ostatnio sobie pofolgowałam więc przyda się organizm trochę przystopować...
-
hej kochane. mialam napad glodu.
zjadlam dwie kajzarki... chyba ie glodze i za malo na kolacje jem, bo pozniej trudno mi wytrzymac...
ech... ogolne... cos mi sie robi na noc... chyba musze bardziej sie postarac...
ale - nie trace nadzieji:)
-
czesc babeczki ;)
zebulun, nie zalamuj sie, ja sie ktoregos dnia pokusialam na polfrancuska buleczke z kapusta i grzybami :oops: --> miala byc zamiast obiadu, ale... przez nia nie moglam nic jesc nastepnego dnia :P :::zatrucie:::
aaa i mam pytanie, wam tez dziewczyny tak rozsadza brzuszek po jedzeniu? rano wstaje, jest oka, ale wystarczy, ze cos zjem... :|
Asinka3 jechalas tak przez miesiac, i pozniej nie bylo jojo?
btw, bylam wczoraj na zakupach i ... nawet nie zatrzymalam sie przy stoiskach ze slodyczami! :D nic nie czulam, moja ozieblosc musiala zalamac snickersy, kitkaty, wafelki ::PP
damy rade!!!